Jontay Porter dożywotnio wyrzucony z NBA

1

Prawda jest taka, że do momentu odsunięcia Jontaya Portera ze składu Toronto Raptors pod koniec marca, mało kto zwracał uwagę na młodszego brata Michaela Portera Jr. Wtedy okazało się, że byli jednak tacy, którzy tą uwagę zwracali. Zwłaszcza na związane z Porterem będącym na two-way umowie w Toronto zakłady bukmacherskie.

Kilka tygodni temu Adam nakreślił sprawę tutaj, a ogólnie chodziło o podejrzane kontakty Portera z osobami z kręgu “bukmacherskich obstawiaczy” oraz o tajemnicze kontuzje dręczące zawodnika. Wtedy NBA ogłosiła, że pilnie zajmie się tą sprawą i o dziwo, nie trzeba było długo czekać na finał. W oficjalnym komunikacie liga poinformowała o dożywotnim zawieszeniu Portera w najlepszej koszykarskiej lidze świata.

Kara niezwykle surowa, ale każdy zawodnik, czy członek organizacji zdaje sobie sprawę z konsekwencji brania mniej lub bardziej bezpośredniego udziału w bukmacherce. Jest to odgórnie zakazane i liga musiała działać z niezwykłą konsekwencją. Tym bardziej, że dowody złej woli Jontaya Portera okazały się więcej niż wystarczające.

Odkryto między innymi, że Porter kontaktował się z osobami obstawiającym mecze i dzielił się poufnymi informacjami na temat swojego zdrowia. To w jednym ze spotkań poskutkowało wygraną w wysokości ponad miliona dolarów za obstawione 80 tysięcy. Ponadto Porter miał sam obstawiać mecze Toronto Raptors i typować, że kanadyjska drużyna poniesie w nich porażkę.

1 KOMENTARZ