Klay Thompson nie oczekuje wielkich pieniędzy w nowym kontrakcie

3

Klay Thompson nie wzbudza już na rynku takiego zainteresowania, jakie towarzyszyć mogło mu jeszcze kilka lat temu, ale to wciąż jeden z zawodników, których lepiej w swoim składzie mieć, niż nie mieć. Nic więc dziwnego, że w kontekście jego wolnej agentury latem tego roku zaczyna pojawiać się coraz więcej doniesień.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

3 KOMENTARZE

  1. Może to nie jest poziom czego?
    Porównywać gościa, który wspólnie ze Stephem zrewolucjonizował styl gry, który ma kilka pierścieni i nieco więcej udziałów w finałach NBA – do dusiciela, wybitnego (legendarnego) Noela czy jeźdźca bez głowy Deniska jest … (bez urazy) głupie i nie na miejscu.
    Facet jest legendą tej organizacji i przyszłym HoF. Więc ma prawo oczekiwać dobrego traktowania. Zwłaszcza, że GSW jest znane w lidze z dobrej renomy.

    14
  2. Kolega wyżej nie porównywał klasy zawodników a casus odrzuconych ofert przedłużeń, do których potem na rynku nie udało się nawiązać.

    To te głośne przypadki. Nerlens zwolnił swojego agenta, Schroeder w zasadzie nigdy później miejsca na dłużej nie znalazł.

    7