Wake-Up: DEN i OKC przegrali u siebie. Sixers? Oszukani

Bardzo dziwna noc.

Ale już coraz bliżej. Gramy do 14 kwietnia. Każdy dzień przedstawiał nam będzie nowe scenariusze pierwszej rundy playoffów. Głodni czekamy tylko na to co się z tej mgły wyłoni.

Na ponad dwa tygodnie przed końcem sezonu regularnego pewni możemy być tylko #1 rozstawienia Boston Celtics w playoffach Konferencji Wschodniej i pojedynku 9/10 Chicago z Atlantą w Play-In.

Bo nagle siedem z top-8 drużyn Wschodu przegrało swój ostatni mecz.

A na Zachodzie Top-3 ma po tyle samo porażek (22), plus mamy tylko 4.5 meczu różnicy między miejscami 5-9. Tylko rywalizacja Warriors z Rockets o miejsce nr 10 wydaje się być konkretna i prostolinijna.

Do gier. Jeszcze tylko Isaiah Joe Jeffowi Greenowi. Cała rodzina Joe wiedziała, że Isaiah to ma, zwłaszcza wujek:

bang

43-30 Suns @ 51-22 Nuggets 104:97 Durant 30/13z/5b – Jokić 22/9/10
37-35 Rockets @ 50-22 Thunder 132:126 OT Green 37/10/7 – Giddey 31
45-27 Clippers @ 39-34 76ers 108:107 George 22/10z – Maxey 26/7/8
38-34 Warriors @ 42-30 Magic 101:93 Curry 17/10a – Anthony 26
41-33 Pacers @ 35-38 Bulls 99:125 Siakam 14 – Vucević 22/12z
44-28 Knicks @ 23-50 Raptors 145:101 McBride 29 – Olynyk 13
41-32 Lakers @ 24-49 Grizzlies 136:124 James 23/14/12 – Bane 26/16a
12-61 Pistons @ 50-22 Timberwolves 91:106 Cunningham 32 – Reid 21/10z
44-29 Cavaliers @ 18-54 Hornets 111:118 Allen 24 – Miller 31
19-54 Trail Blazers @ 33-39 Hawks 106:120 Banton 31/9a – Murray 30/7a
17-56 Spurs @ 29-44 Jazz 118:111 Vassell 31 – Sexton 26/9a
28-45 Nets @ 14-59 Wizards 122:119 OT Thomas 38 – Poole 38/7/8

1) Zacznijmy w Denver, gdzie Jamal Murray trzeci mecz rehabilitował kostkę/kolano i Phoenix Suns ani przez moment nie przegrywali w drugiej połowie, trafili 16 z 33 trójek i skoncentrowani pokonali Nuggets 104:97.

Chcieliśmy już Nuggets umocować na 1 miejscu, na którym nomen omen w tym momencie są, tymczasem z urazem pleców od kilku meczów i teraz z urazem biodra dodatkowo zmaga się Nikola, który do połowy drugiej kwarty grał na dwa punkty, zanim wyszedł z 22-9-10. Nuggets trafili tylko 10 z 40 trójek, ławka tylko 5 z 19 rzutów.

Suns grali bez kostki Jusufa Nurkicia, ale mieli dobry ruch piłki na “show” w obronie p-n-r obrońców tytułu. Kevin Durant grał swój rzutowy klasyk na 30 punktów na splitach 60/75/100, miał 13 zbiórek, ale zdjął też pięć rzutów w MVP-występie, piękny gracz, tylko, że to Phoenix Suns, więc Bradley Beal zmaga się ze skręconym palcem rzucającej dłoni, a przed Suns terminarz wprost morderczy.

Póki co, są 1-0. Pół meczu tracą do szóstych Mavericks, ale też to Suns są odpowiedzialni za dwie z trzech porażek Nuggets od czasu Weekendu Gwiazd.

Aaron Gordon rzucił 18 dla Denver po dniu wolnym w poniedziałek, Reggie wyszedł znów w miejscu Murraya, ale poszedł w tylko 1-7 za trzy i rzucił 11.

Gdy tylko jest jeszcze okazja:

W piątek grubo – Suns w Oklahomie, Denver w Minneapolis.

2) Houston Rockets odpowiadali Thunder na wszystko w Oklahomie i skorzystali z nieobecności kontuzjowanego Shaia Gilgeousa-Alexandra.

Jeszcze na sto sekund przed końcem czwartej kwarty było pięcioma dla OKC, zanim Jabari Smith trafił gigantyczną trójkę z lewego rogu, zanim Rockets doprowadzili do dogrywki i sześć ostatnich minut crunchtime’u skończyli jedenastoma w tym 132:126 – już aż 10-tym z rzędu zwycięstwie Rockies.

Jalen Green znowu trafił siedem trójek, i dwa największe rzuty w ostatniej minucie dogrywki.

As close as we can get to Ja Morant in march 2024:

thereyougokilla

Fire-Green rzucił raz jeszcze 37 punktów, znowu zebrał dziesięć piłek, miał też aż siedem asyst, Amen Thompson rzucił 25 i zebrał 15 piłek, Dillon Brooks dodał 20, w tym trafił dwie trójki na początku dogrywki, które dały Rockets od razu sześć przewagi.

Wybitnie te ciężkie stepbacki siedzą JG w marcu:

wybitnie

28.3 punktów na 50/43/81 w marcu. Gracz Marca w Konferencji Zachodniej? Hoho.

Shaia z gry wykluczyło oficjalnie “udo”, choć we wtorek po meczu nieoficjalnie narzekał na czworogłowy.

Josh Giddey, po rzuceniu season-25 punktów mecz temu, tym razem w roli agresywnego benasimmonsa rzucił career-31, Jalen Williams dodał 23 i 10 asyst i trójką na 5 sek. przed końcem czwartej kwarty wyrównał wynik, ale Thunder ostatnie trzynaście minut tego meczu grali bez wyfaulowanego Cheta Holmgrena.

Bez Shaia to mógł być właśnie mecz Cheta, zwłaszcza, że grał przed swoimi kibicami, a skończyło się na dwóch punktach, 5 stratach i 6 faulach w 18 minut.

Mieliśmy psychofankę Josha po jego rzucie z podłogi, ale starszą:

bywa

Mamy też odpowiedź Tariego Easona na ostatnie i-dont-give-a-f Draymonda o Rockets. Tari nie gra, ale odpowiada:

comeoutboys

Come out and play:

3) Steph Curry na końcu meczu w Orlando biegł przed pierwszym rzędem trybun z tym swoim “put you to sleep” gestem nader agresywnie. Zbyt agresywnie. Nie jakoś nonszalancko. Nie te czasy. Nikt w Golden State Warriors już nie mówi “bylebyśmy dostali się do playoffów i wtedy gramy”. Plus, tak Rockets gonią Warriors, że zrobiło się groźnie.

Nawet krzesłu się oberwało:

Bo w pierwszej kwarcie pojawił się niemały problem.

Oto i on:

wearewithstupid

Było bardzo groźnie w Orlando, gdy przewlekłe bóle lewego kolana nie pozwoliły wyjść na parkiet Jonathanowi Kumundzie i gdy zaraz w czwartej minucie meczu w najgłupszy sposób Draymond Green dostał dwa dachy za rozmowy z sędziami.

Na szczęście dla Warriors już wtedy było jednak wcale nie t a k groźnie, bo Magic zaczęli środowy mecz od spudłowania pierwszych aż 19 z 22 rzutów. Przypomnijmy: od założenia miasta Aleksandria w starożytnym Egipcie Magic nie mieli efektywności ofensywnej w Top-20.

Był comeback z 11-27, było wszystko, ale Steph trafił driver i zaraz trójkę w ostatniej ponad minucie gry i Warriors dowieźli wygraną 101:93 na Magic, którzy w dodatku spudłowali dziesięć rzutów wolnych, strzelając sobie w stopę w tym ważnym też i dla nich meczu.

nightnight

Steph rzucił tylko 17 punktów na 6-18, ale miał dziesięć asyst, Andrew Wiggins za to 13 ze swoich 23 rzucił w czwartej kwarcie, w pierwszej drugi z rzędu mecz gorący był Klay Thompson, który ponownie wyszedł w piątce.

W Magic 26 punktów Cole’a Anthony’ego, ale słabe mecze Paolo i Franza.

I jeszcze reakcja Stepha po wyrzuceniu Draymonda:

chodźdocharlotte

I sam Trener Steve już gada inaczej niż kiedyś gadał:

Steve Kerr on the Draymond Green ejection: “Too bad. It was unfortunate. He deserved it. He will bounce back.”

Asked if it eroded any of the recent confidence Draymond has built: “No” pic.twitter.com/bw4tXlXvA7

— Anthony Slater (@anthonyVslater) March 28, 2024

4) Na 0.2 sek. przed końcem meczu w Filadelfii sędziowie nie gwizdnęli kontaktu Paula George’a na Kelly’m Oubre. Po meczu potwierdzili swój błąd, ale nic to nie zmieniło i Los Angeles Clippers wprost uciekli z 108:107, biorąc szybki rewanż po szybkim przelocie za porażkę z Philly w niedzielę południe.

To będzie długi highlight jeszcze z akcją poprzedzającą, gdy sędziowie na sporo pozwolili też Kawhi’owi w obronie 1-na-1 z Kelly’m:

kawhisięoburzył

Nick Nurse był zły.

Kelly się za to bardzo wkurzył:

Kelly Oubre: "You're a bitch, you're a bitch, you're a bitch, your mom's a bitch."

This might be the funniest thing I've seen all season lmao pic.twitter.com/uMdprfSw4c

— Farbod Esnaashari (@Farbod_E) March 28, 2024

Kelly przepraszał:

“Chcę przeprosić za to że straciłem swój cool, bo kontrolowanie nerwów, to coś nad czym każdego dnia pracuję i próbuję reprezentować Boga najlepiej jak umiem. I to nie było to”

Dwie akcje dwa-plus-jeden Kawhi’a w ostatnich 44 sekundach dwukrotnie wyprowadzały Sixers na prowadzenie. Jeszcze na 23 sek. przed końcem Buddy Hield trójką dawał Sixers dwa punkty przewagi, na co odpowiedział Kawhi i za chwilę mieliśmy wspomniany błąd arbitrów.

James Harden w powrocie do Philly buczany grubo rzucił 16 i miał 14 asyst, George dodał tylko 22, a Kawhi ledwo 17 dla wciąż kryzysowych Clippers, którzy męczyli się z Sixers i mieli mnóstwo szczęścia.

Przed meczem Trener Nick powiedział, że jest duża szansa na to, że Joel wróci przed playoffami. To bardzo dobrze, ale najważniejsze, żeby był zdrowy na playoffy.

Clippers są w piątek w Orlando.

5) Mitchell Robinson wrócił po opuszczeniu aż 50 meczów i niegraniu aż od 8 grudnia. Do tego momentu grał swój najlepszy sezon w karierze, więc gdy wrócił New York Knicks zdewastowali halę w Toronto 145:101. Grają w niej ponoć Raptors, ale dziś trudno rozpoznać.

MitchRob wszedł jeszcze z ławki i rzucił osiem w 12 minut gry, zdjął już dwa rzuty, za to Miles McBride, kolejny shooter wynaleziony w tym sezonie przez Thibsa, rzucił 29 na 9-14 za trzy, “Jerzy” rzucił 26, a Precious Achiuwa miał 19 i 12 PSBD.

Gradey Dick rzucił career-23 dla Raps, którzy przegrali już dwunasty raz z rzędu?

The Raptors have a -17.3 point differential during their 12-game losing streak, -26.2 at home.

Wstaliśmy.

6) Indiana Pacers wrócili z Kalifornii na zimny Midwest, gdzie dopadli ich Chicago Bulls w fantastycznym 125:99. Dlatego lubimy Bulls na Play-In. Lubimy nawet potencjalny matchup Bulls w drugiej rundzie Play-In z Miami. Ten skład Billy’ego Donovana już dawno temu powinien przestać grać, ale gra w nim Alex Caruso All-Defense w tym sezonie i MIP-kandydat Coby.

Bulls przerwali serię trzech porażek i 3-1 skończyli serię z Pacers w tym sezonie. Indiana trafiła tylko 40% rzutów, nagle znakomity w trasie Pascal Siakam rzucił ledwie 14, a problemy rzutowe Tyrese’a Haliburtona trwają od czasu, gdy wrócił po długiej przerwie.

DeMar DeRozan rzucił 27 dla Bulls, Nik Vucević dodał 22 i 13, Ayo Dosunmu 17, Coby White 18 punktów, a Caruso 12-7-7 plus dwa steale. Chicago zostało pierwszym składem, który w tym sezonie zatrzymał Indianę poniżej stówy.

7) Przyspieszmy.

Donovan Mitchell wrócić może w piątek i niech wraca, bo Cleveland Cavaliers właśnie przegrali 111:118 w Charlotte. Brandon Miller na 25 sek. przed końcem trafił dager-trójkę w meczu, w którym trafił career-7 trójek i rzucił 31 punktów.

Porażka Cavs, wygrana Knicks i mamy – patrz – Knicks na 3 miejscu w Konferencji Wschodniej. Jedyne dobre info z ostatniej nocy dla Cavs to powrót do gry Maxa Strusa.

Dawno nie mieliśmy B. w highlightach:

heslooong

Cam Thomas rzucił 38 i na szczęście Brooklyn Nets przerwali serię trzech zwycięstw Washington Wizards, bo robiło się bardzo niezręcznie. Zrobili to dopiero w dogrywce, 122:119. I Nets pomagali jeszcze Wizards pudłując dwa wolne na cztery sekundy przed końcem, ale Deni Avdija stracił piłkę.

Może?

Atlanta pokonała u siebie Trail Blazers 120:106, Dejounte Murray rzucił 30 punktów i miał siedem asyst, a mecz po tym jak gwiazdą z Celtics był Vit Kreeejci, pięć trójek i season-21 punktów rzucił Garrison Mathews, i nagle w rotacji znalazł się kolejny biały wing – Dylan Windler rzucił 11 dla ATL.

Dla Blazers career-31 punktów Dalano Bantona z ławki, bo trzeci z rzędu mecz Trener Chauncey wystawił piątkę rookies.

Dziś w Atlancie znowu Celtics. Jrue trenował w środę. Może wróci do gry po pięciu meczach przerwy.

LeBron James wrócił po meczu przerwy we wtorek, wolne oczywiście dostał Anthony Davis po swoich aż 52 minutach w wygranej z Milwaukee, ale Los Angeles Lakers mieli aż 32 punkty na 11-14, w tym siedem trixów od Rui Hachimury, a LeBron miał 23-14-12 z asystami w wygranej 136:124 w Memphis. Jaxson Hayes grał 31 minut w meczu koszykówki.

W Grizzlies do gry po roku i dwudziestu pięciu dniach przerwy wrócił Brandon Clarke, który zrehabilitował Achillesa i po odejściu Stevena Adamsa może w przyszłym sezonie znów wrócić do gry po 20-25 minut. Zobaczymy tylko, czy nie straci tego, co po zerwaniu stracił Dwight Powell.

Tatuś na GG’m:

lakersnatymparkiecie

Lakers są w piątek w Indianie. Ścigają biedną Indiankę po całych Stanach.

LeBron James in his BAG 👜pic.twitter.com/AYq29qy9S1

— ClutchPoints (@ClutchPoints) March 28, 2024

Anthony Edwards w środę mógł sobie rzucić tylko dziewięć punktów, bo Minnesota Timberwolves grali u siebie z Detroit Pistons. Naz Reid rzucił 21, Jaden McDaniels 20 w zwycięstwie 106:91.

Może ich było tylko dziewięć, ale dwa wejdą:

nieprzerywaj

Z kolei w Salt Lake City kolejna porażka znowu tankujących Jazz, tym razem 111:118 z San Antonio Spurs, którzy zaliczyli sobie season-high 40 asyst i trafiali 16 z 33 trójek. Gdyby Spurs ustawili swój skład na jesieni, gdy pamiętnie próbowali z Jeremiego zrobić Chrisa Paula, to może goniliby właśnie Houston.

Sochan rzucił 17, miał pięć steali, Victor Wembanyama wrócił po meczu przerwy i rzucił 19, a Devin Vassell 31 punktów.

Spurs mają u siebie Knicks w piątek. Should be fun.

Trener Hardy:

“Pop is an animal”

8) GG Jackson o LeBronie i o spotkaniu z nim dla wszystkich fanów GG i LeBrona Jamesa #VOLUME

niejedzsnickersa

Porządna noc za nami, dlatego Top-10 jest czołowe w marcu: