Dniówka: Bam rzuca trójki? Super obrona Knicks

0
fot. NBA League Pass

Największą historią niedzieli był fantastyczny, zwycięski rzut Kyrie’go Irvinga. Nietypowy, ponieważ był to daleki leworęczny hak. Podobno drugie najdalsze trafienie hakiem w tym sezonie w całej NBA.

Ale także Bam Adebyao wczoraj wieczorem popisał się niezwykle rzadkim game-winnerem. On przecież nie rzuca z dystansu, a zapewnił Miami Heat wygraną trafiając daleką trójkę równo z końcową syreną.

Jeszcze tydzień temu Bam miał na swoim koncie ledwie jedno trafienie za trzy w całym sezonie. Teraz, nagle nie może przestać trafiać. Tym buzzer-beaterem przedłużył swoją serię z jedną celną trójką do trzech meczów (3/3, wcześniej 1/14) i jest to dla niego duże osiągnięcie, bo w ten sposób uzbierał już najwięcej w karierze, cztery trójki w sezonie. Przez sześć poprzednich lat w sumie zanotował 8/62 z dystansu.

Adebayo wykorzystał wizytę w Detroit, żeby przełamać swoją ofensywną niemoc. Wcześniej w pięciu meczach zdobywał średnio tylko 14 punktów przy 41% z gry, natomiast w dwumeczu z drugą najgorszą drużyną ligi miał łącznie 42 ze skutecznością 70%. To było także ważne przełamanie dla Miami Heat. Przyjechali z serią 4 porażek, a wyjeżdżają z dwoma zwycięstwami. Zrobili co trzeba, choć wczoraj nie był to już spacerek jak w piątek i Adebayo musiał ratować ich na finiszu. Byli jednak osłabieni nieobecnością Jimmy’ego Butlera.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułMiędzy Rondem a Palmą (1280): Mikołaj z Polski
Następny artykułKajzerek: Szwedzka przygoda Magica Johnsona