Najlepszy Szósty Gracz?
W trwającym sezonie nie mamy wyraźnego lidera tego wyścigu. Mamy duże historie o tym jak starzejący się gwiazdorzy w San Francisco próbują odnaleźć się w roli rezerwowego, albo o tym w jak Los Angeles kluczowym momentem było przesunięcie na ławkę Russella Westbrooka, ale żaden z nich nie jest poważnym kandydatem do nagrody. Natomiast najlepsi strzelcy z ławki (z zawodników, którzy mają za sobą przynajmniej 30 meczów jako zmiennik) to zawodnicy z drużyn znajdujących się na dołach ligowej tabeli – mało efektywny Jordan Clarkson (17.0 punktów) z Utah Jazz, którzy sami wycofali się z wyścigu o play-in i Bogdan Bogdanović (16.8) z Atlanty Hawks próbującej utrzymać się na dziesiątej pozycji na Wschodzie.
Ale jest jeszcze Malik Monk, najlepszy rezerwowy siódmej obecnie drużyny Zachodu, który właśnie wielkim meczem zwrócił na siebie uwagę całej NBA.
Sacramento Kings ponownie grali bez kontuzjowanego De’Aarona Foxa, na starcie dogrywki stracili z sześcioma faulami Domantasa Sabonisa, ale mimo to udało im się wyrwać zwycięstwo w Minneapolis, na parkiecie najlepszej drużyny Zachodu. Monk wygrał dla nich ten mecz.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.