Dniówka: NBA is back! Debiuty Haywarda i Kyle’a, LALGS bez LJ’a

1
fot.

Wracamy dziś po przerwie prosto na zestaw aż 12 meczów w czwartkową noc i 10 w piątek. Druga część sezonu rozbudzi nam jednak wreszcie weekendy, bo już w tę niedzielę o 19 Milwaukee-Philly, a o 21:30 Lakers-Suns.

Za tydzień o tych samych porach Philly-Dallas i Clippers-Wolves, a za dwa Milwaukee-Clippers. Będziemy mieli też wcześnie zaczynające się mecze w soboty, choć akurat nie w tę najbliższą.

Adam przed Weekendem Gwiazd opisał sytuację w grupach, czyli Wschód i Zachód, przed niespełna dwoma ostatnimi miesiącami sezonu regularnego. Na Wschodzie miejsce nr 1 jest dla Boston Celtics do stracenia, a Sixers bez Embiida lecą w dół i spadli już na piąte miejsce. Na Zachodzie wydaje się, że mamy od dwóch tygodni konferencję wyższej prędkości, bo aż 7 z Top-10 drużyn wygrało 7 z 10 ostatnich meczów.

LeBron James nie zagra dziś w nocy przeciwko Warriors, bo ten tydzień wykorzystuje na wzmożoną rehabilitację swojej problematycznej kostki i stopy. Wróci za to mnóstwo graczy, którzy nie grali w tygodniach poprzedzających przerwę, zadebiutują też w nowych klubach dwaj znakomici glue-guys na końcu swoich karier, Gordon Hayward z Butler i Kyle Lowry z Villanovy.

GODZ. 4, #9 LAKERS (30-26) @ #10 WARRIORS (27-26)

Dwa składy, które są razem 15-5 w ostatnich dwudziestu meczach zmierzą się w tym sezonie dopiero po raz drugi. Pierwszy mecz pod koniec stycznia, wygrany przez Lakers po dogrywce 145-144 był jednym z najlepszych w tym sezonie. Lakers będą jednak dziś bez Jamesa, cały czas bez Jarreda Vanderbilta, raczej bez Cama Reddisha, na pewno bez Gabe’a Vincenta, do tego teraz też bez Christiana Wooda, który wg najnowszych doniesień ma zapalenie w lewym kolanie i opuści minimum dwa tygodnie gry.

Warriors są dziś tylko bez Chrisa Paula, który jednak w środę trenował już pięciu-na-pięciu, więc kwestią dni wydaje się jego powrót do gry. I dopiero wtedy przekonamy się, co stanie się z rotacją Warriors – czy Podziemski zostanie w piątce, czy też może wróci do niej Klay Thompson, a może grał będzie w niej Paul. A jeśli tak, to czy Kuminga zostanie w piątce, czy może Looney do niej wróci.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułWake-Up: Kłótnie koszykarzy o Doca. Nets (znów) chcą gwiazd!
Następny artykułAllen Iverson jest psychofanem Luki: gra jak czarny

1 KOMENTARZ