Wolves przedłużyli Mike’a Conleya, brawo Minnesota

4

Minnesota zrobiła to dobrze. Timberwolves nie mogli stracić swojego rozgrywającego, który miał zostać niezastrzeżonym wolnym agentem. Nie stać był na to Wolves, bo zwyczajnie cap-space Minnesoty wyniósłby całe zero. A tak w cenie niższej niż pełny wyjątek Mid-Level, mają na dwa kolejne sezony “Bite Bite’a”, jak nazywa go Anthony Edwards.

Za Adrianem Wojnarowskim:

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

4 KOMENTARZE