To już ponad trzy tygodnie odkąd Milwaukee Bucks postawili na Doca Riversa i choć ma on za sobą już jeden ogromny sukces w postaci wygranej prowadzonej przez siebie drużyny Wschodu w Meczu Gwiazd, to dyspozycja jego głównej drużyny wciąż pozostawia wiele do życzenia. Pod jego wodzą to na razie słabiutki bilans 3-7 i choć można wybaczyć porażki z Nuggets i Timberwolves, to kibicom w Milwaukee ciężko było już przełknąć fatalne występy przeciwko Grizzlies i Blazers.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Dla nas też to nie jest łatwe
♥️
Doc chciałby dostać drużynę w finale prowadząca 3-0 ,ale i tak by to spierdolił