Spencer Dinwiddie wczoraj wziął udział w pierwszym treningu ze swoją nową drużyną, po czym spotkał się z dziennikarzami i tłumaczył dlaczego wybrał Los Angeles Lakers zamiast Dallas Mavericks.
Przedstawił to w obrazowy sposób:
“Te dwie sytuacje wyglądały mniej więcej tak: powiedzmy, że byłeś dzieckiem i łobuz skopał ci tyłek. Dallas zareagowaliby jak twoja mama, mówiąc: «Wszystko w porządku, kochanie. Nie martw się tym». Lakers są jak twój tata: «Nie, lepiej idź i walcz, aż wygrasz». Rozumiesz mnie? I po prostu czułem, że tego właśnie potrzebuję.”
Wybrał Tatusia.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.