There you go.
Spencer Dinwiddie dopiero co był w piątek w Staples Center na meczu Lakers z Pelicans, siedział obok Roba Pelinki, więc można było przypuszczać, że jest coś na rzeczy. A jeszcze, gdy (wielki) D’Angelo Russell spytany po meczu o swojego byłego kolegę z Nets powiedział “Jestem fanem i wkrótce go poznacie”, można było być pewnym. Z drugiej strony Dinwiddie siedział w czwartek w MSG za ławką swojego byłego klubu Mavericks, więc może planował to jakoś rozegrać. Jak z tym krypto w swoim kontrakcie, trochę świruje ponad miarę..
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Wzmocnienie,ale niewystarczające.W serii Playoff zupełnie bez znaczenia.
Jakiej serii 😂 jakich playoff 😂😭
Nie no pogłębienie ławki na Play inny