Kajzerek: Cztery rzeczy na półmetku

1
fot. NBA League Pass

Leci ten czas, leci strasznie. Ledwo co zapowiadaliśmy wielkie sezony tych i tamtych, a tutaj już półmetek, który odpowiedział na wiele wątpliwości dotyczących obecnego stanu NBA. Można jednak odnieść wrażenie, że wraz z odpowiedziami pojawiło się jeszcze więcej pytań, ale to sprawia, że na pozostałą część sezonu regularnego oraz fazę posezonową spoglądamy z dużym zaciekawieniem. Poniżej moje cztery ulubione narracje pierwszej połowy rozgrywek 2023/24. 

Przebudowa z klasą

Dwanaście lat temu byli w finale NBA. Wygrali pierwszy mecz, a w rotacji mieli trzech młodych graczy, którym wróżono wielką przyszłość na ligowych parkietach. Perspektywa wyglądała bardzo obiecująco. Mistrzostwa co prawda nie zdobyli, lecz wyglądali na zespół gotowy podbić ligę, jeśli tylko przekują doświadczenie z tamtych finałów w konkretny zasób. Sam Presti tryumfował, ale bomba w postaci rosnących błyskawicznie ambicji James Hardena spowodowała, że projekt zakończył się bez kropki nad i. 

GM Thunder robi wszystko, co w jego mocy, by sytuacja się nie powtórzyła. Przebudowa Oklahomy City Thunder to perfekcyjny blueprint dla zespołów z małych rynków, które wiedzą, że swoje gwiazdy muszą wyhodować, a nie pozyskać. Thunder byli bardzo skrupulatni w tym, jak konstruowali rotacje poprzez draft oraz mniejsze transfery. Do tego zatrudnienie trenera Marka Daigneaulta, który pomimo wielu znaków zapytania, bardzo szybko potwierdził swój fach. Można odnieść wrażenie, że brakuje mu charyzmy i przypomina sposobem bycia Toma Thibodeau. Udała mu się jednak rzecz najważniejsza – zdobył bowiem zaufanie swoich zawodników.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułJrue Holiday chciałby zostać w Bostonie na dłużej
Następny artykułJulius Randle odpocznie przez kilka tygodni

1 KOMENTARZ