Raczej rzadko zdarza się, że zawodnik, który z powodu kontuzji zakończył swoje zmagania po sześciu meczach sezonu wzbudzał jakiekolwiek zainteresowanie na rynku, ale w przypadku Roberta Williamsa III jest zgoła inaczej. Kontuzja kolana z początku rozgrywek wymagała interwencji chirurgicznej, ale jeśli wierzyć doniesieniom, to telefon w managemencie Portland Trail Blazers może się w sprawie zawodnika rozdzwonić jeszcze przed trade deadline.
Williams powinien być gotowy do grania w koszykówkę na obóz przygotowawczy przed kolejnym sezonem i to sprawia, że niektóre zespoły myślą o wyciągnięciu go z Portland. Jedną z takich drużyn są według Chrisa Haynesa z Yahoo Sports Houston Rockets, którzy marzą o wzmocnieniu pozycji centra. Sezon Rakiet i tak wydaje się być lepszym niż przewidywano, a defensywna tożsamość ograniczona na przełomie roku przez kontuzje kluczowych graczy sprawia, że mogą z optymizmem patrzeć w przyszłość. Niemniej jednak brakuje im rim protectora, który wydaje się być niezbędnym zawodnikiem jako chociażby zmiennik Alperena Senguna i Williams może się do Houston jak najbardziej nadawać.
Kontuzje Williamsa mogą wydawać się czerwoną flagą, ale pozostaje kwestia tego, czy może on zostać przehandlowany z Portland za odpowiednią cenę. Jeżeli rzeczywiście tak będzie, to sam zawodnik zapewne ucieszyłby się na możliwość ponownej gry pod okiem Ime Udoki, z którym ponoć bardzo dobrze dogadywał się w czasie ich wspólnej przygody w Bostonie.