Dniówka: Bucks z nowym trenerem, z deszczu pod rynnę. Kiepski początek kariery Scoota

1
fot. NBA League Pass

Milwaukee Bucks jeszcze oficjalnie nie przedstawili swojego nowego trenera, ale wiemy już od środy, że dogadali się z Docem Riversem. Wygląda na to, że zwalniając Adriana Griffina świetnie wiedzieli kogo chcą zatrudnić w jego miejsce i to była tylko kwestia ustalenia szczegółów kontraktu (według Shamsa dostał $40mln w umowie do 2027). Ale podczas gdy samo zwolnienie można zrozumieć, bo gwiazdorska drużyna na razie nie grała na miarę oczekiwań i swojego potencjału, więc chcieli upgrade nad rookie coachem, tak trudno wytłumaczyć sobie, dlaczego sięgnęli akurat po Riversa.

Wiadomo, że w trackie sezonu nie ma czasu na poszukiwania i wiadomo, że byli zdesperowani, żeby zatrudnić doświadczonego trenera, ale mimo wszystko Rivers nie musiał być jedyną opcją. Bucks natomiast zdecydowali się na zmianę na ławce, celując właśnie w niego. Mimo drugiego najlepszego bilansu na Wschodzie zwolnili Griffina, bo chodzi o coś więcej, nie tylko zbieranie zwycięstw w sezonie zasadniczym, ale o zbudowanie drużyny gotowej na playoffową walkę i grę o mistrzostwo…

Tymczasem Rivers jest wręcz modelowym przykładem coacha, który potrafi osiągać dobre wynik w fazie zasadniczej, po czym regularnie zawodzi w playoffach. Nikt nie przegrał tylu Game 7 i nie oddał tylu serii z prowadzeniem 3-1, co Glenn Anton znany wszystkim jako Doc. Ma mistrzowski pierścień, ale zdobyty już 15 lata temu, a od czasu wyprowadzki z Bostonu ani razu nie wprowadził swojej drużyny chociażby do finałów konferencji. Mimo że w większości sezonów jego Clippers i Sixers ustawiali się w gronie kontenderów.

Na ratunek Doc Rivers! To brzmi jak żart.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

1 KOMENTARZ