Plotki transferowe z udziałem Zacha LaVine’a w ostatnich tygodniach mocno wyhamowały i teraz to inny guard z Chicago jest na celowniku kilku ligowych zespołów. Mowa tutaj o Alexie Caruso, którego w swoim składzie widzieliby zarówno Los Angeles Lakers, jak i Milwaukee Bucks z nowym trenerem Docem Riversem.
Wciąż niewiedzący czego dokładnie chcą od życia Bulls mają jednak z Caruso ten problem, że nie potrafią, bądź nie chcą wykonać żadnego ruchu. Zdają sobie sprawę z tego, ile mogą wyciągnąć za Caruso na rynku, ale jednocześnie mając go na kontrakcie do końca sezonu 24/25 mogą wybrzydzać i czekać. Jeszcze niedawno guard wydawał się być być absolutnie nietykalny, ale wczoraj Jake Fischer z Yahoo Sport przekazywał, że przy odpowiednio rozpoczętych rozmowach mogą usiąść do negocjacji. Te odpowiednio rozpoczęte rozmowy to według dziennikarza multiple first-round picks i prawdopodobnie na tym wszelkie spekulacje zostaną na ten moment ucięte.
Znany ze swojej fantastycznej postawy w defensywie Caruso rozegrał w tym sezonie 38 spotkań, w których notuje średnie 9.9 punktu, 3.5 zbiórki, 2.6 asysty i 1.3 przechwytu w niecałe 26 minut spędzanych średnio na parkiecie.