Boo!-ing SZN, Trade SZN, Blue SZN, White SZN, Peanut Butter & Jelly Season!
Za nami kolejna środa, ale nie byla jaka środa, środa najgłębszego stycznia, choć także środa w kolejnym tygodniu to środa-pretendent, tzw. sneaky-środa, składy będą już coraz bliżej przerwy na Weekend Gwiazd, a mecze coraz bardziej w cieniu coraz bardziej zbliżającego się SuperBowl.
Za nami środa. To na pewno. Mamy Pascala Siakama w Indianie, mamy Bruce’a Browna w Toronto, mamy Jamesa Johnsona i Christiana Koloko zwolnionych po wymianie. Mieliśmy też stado meczów, kilka rzutów na zwycięstwo w ostatniej sekundzie, powroty Luki Doncicia i Jalena Brunsona i kolejną wygraną wspinających się w tabeli Wschodu Cleveland Cavaliers.
Do gier. Mecz Warriors z Jazz został odwołany z powodu nagłej śmierci jednego z asystentów Steve’a Kerra, Dejana Milojevicia.
28-13 Bucks @ 24-15 Cavaliers 95:135 Portis 16 – Mitchell 31/5/7
24-18 Mavericks @ 21-21 Lakers 110:127 Doncić 33/13/10 – Davis 28/12/9
19-21 Rockets @ 24-17 Knicks 94:109 VanVleet 24/12a – Randle 31
24-17 Heat @ 16-25 Raptors 97:121 Butler 16 – Barrett 26
7-33 Spurs @ 32-9 Celtics 98:117 Wembanyama 27 – Brown 21
22-19 Magic @ 17-23 Hawks 104:106 Banchero 26 – Murray 26
8-30 Hornets @ 25-17 Pelicans 112:132 Ball 29/7a – Ingram 28/10/10
29-11 Timberwolves @ 4-37 Pistons 124:117 Edwards 27/8a – Ivey 32
16-24 Nets @ 11-29 Trail Blazers 103:105 Bridges 21 – Grant 30
1) Zacznijmy w Cleveland, gdzie Cavaliers zdominowali w tym roku kolejny mecz po obu stronach boiska, żyli w transition (33 do 8), byli szybsi, lepiej zgrani i zamietli Milwaukee Bucks 135:95.
Cavs zaczęli ten mecz 22-2 i nigdy nie było wątpliwości. Jeżeli ktoś miał wątpliwości, czy atleta formatu Georgesa Nianga (i Alperena Senguna) ma miejsce w NBA, to je stracił, bo Niang trafił 13-14 rzutów, 5-6 za trzy i rzucił career-high 33 punkty, Jarrett Allen miał już dziesiąte z rzędu double-double 21 i 13 – a jeszcze obrona, a jeszcze asysty z hi-post – a dotychczasowy gracz stycznia w Konferencji Wschodniej point guard Donovan Mitchell rzucił 31 i Cleveland jest już 11-3 bez Dariusa Garlanda i Evana Mobleya. Typowaliśmy przed sezonem Cavaliers na 5 wynik w NBA i dziś najchętniej oglądamy w League Passie. Ten skład w każdym meczu przychodzi do gry i w obronie, i w ataku. I w Cleveland i na wyjazdach i w Paryżu. Thanks Cavs!
Jarrett o Niangu po meczu:
“Nauczyłem się dziś o nim dużo na …jumbotronie. Dwa tysiące punktów w szkole średniej to nie byle co. Dziś naprawdę pokazał dlaczego rzucił aż dwa tysiące punktów w szkole średniej”
Dla Bucks, którzy grali bez kontuzjowanego barku Giannisa Antetokounmpo, Damian Lillard i Khris Middleton złożyli się na ledwie 8 na 30 z gry – dokładnie, Khris poszedł w 1-10 na całe dwa punkty, yyy, Brook rzucił tylko 11.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Jak to “fucktheheat”?
Maciej, nie bądź Dick!
Nareszcie Heat, a nie HEAT
Wiem, że to tylko Spurs, ale Celtics pokazują, że ławka rezerwowych nie przegrywa im meczów. Hauser ma dodatni +/- nawet gdy mu nie wpada, a strefa to pomysł sztabu Mazzuli na utrzymanie Pritcharda w grze w PO, żeby nie był niszczony w obronie. Nawet Kornet w limitowanych minutach wygląda dobrze. Wg mnie nie będzie transferu, choć pozostaje problem obrońcy na Giannisa (Jrue?).
Horford. Z Embiidem działa.
Carlos Delfino, rocznik 1982, nadal gra, serie A2.
Ostatni ze “Złotego Pokolenia”.
Miał zakończyć karierę na Igrzyskach 2024 niczym Ginobili i Nocioni w 2016 oraz Scola 2021, a przynajmniej podczas FIBA World Cup 2023.
Czy wytrzyma do FIBA America 2025 i zakonczy na tym turnieju? Będzie 43 lata.
LeBron James, rocznik 1984.
Uwieńczy drogę mistrzostwem NBA?
Z synem zagra, to się stanie ale potrzebny ostatni puchar.
Na Igrzyska 2024 jedzie.
Co bardziej prawdopodobne?
DELFINO 2025 FIBA America w Argentynie czy puchar LeBrona 2024 lub 2025?
Od 2006 roku zacząłem oglądać NBA tylko dlatego, że J-Will tam był, zostałem też fanem Miami (choć zdradzam ich z kim popadnie), ale #wspomnienia