Minęło dopiero półtora roku od czasu, gdy Atlanta Hawks zdecydowali się na duży trade z San Antonio Spurs i oddali cały pakiet picków w zamian za Dejounte Murraya. Plany były bardzo ambitne. Sięgając po kolejnego gwiazdora myśleli, że tworzą jeden z najlepszych backcourtów ligi, który pomoże im przebić się do grona kontenderów. Ale w zeszłym sezonie dopiero w play-in zapewnili sobie awans do playoffów, a teraz zbliżając się do połowy rozgrywek nie znajdą się nawet w pierwszej dziesiątce Wschodu. Nawet zatrudnienie lepszego trener nic nie dało, dlatego w Atlancie są gotowi na poważne zmiany w składzie i otwarci na handlowanie.
Już pod koniec grudnia pojawiły się takie doniesienia, a w ostatnim czasie kolejni dziennikarze (Adrian Wojnarowski, Scham Charania, Jake Fischer, Marc Stein) potwierdzają tylko, że Hawks są bardzo aktywni na rynku i udostępnili do wymiany niemal wszystkich swoich zawodników. Wyjątkiem są tylko Trae Young i zaliczający breakout Jalen Johnson. Murray nie znalazł się na tej krótkiej liście.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Raczej tylko plotka, oczywiście fajnie byłoby zobaczyć Dejounte ponownie w koszulce Spurs, ale nie pasuje tutaj wiekiem. Myślę, że San Antonio (jak i wiele innych teamów zresztą) z zazdrością patrzą na to co zostało zbudowane w Oklahomie i pójdą ścieżką dłuuugiej budowy poprzez draft.