Dawno, dawno temu, gdy bukmacher siedział sobie na Barbadosie i obstawiać można było bez podatku, cała zabawa miała znacznie więcej sensu, niż tylko zabawa. Dziś do tego głównie się to sprowadza, bo starzy gracze wiedzą, że podatek w naszym zalegalizowanym booku, to zwykle ten języczek u wagi, te rozstrzygające miejsce, te kilkanaście procent, w którym możemy wyróżnić się na tle elity ustawiającej dla nas kursy.
Zawsze więc pozdrawiamy idealistów, życzymy oczywiście, jak najwyższych wygranych, szklanych domów, drinków ze słomką, kobiet, szybkiego życia, ale ostrzegamy i zachęcamy do ostrożnej gry u naszego partnera LVBet i jako zabawę sami to traktujemy, bo przecież dobry kurs potrafi do samych emocji meczu, dodać jeszcze jakby drugi mecz, jeszcze więcej serotoniny.
Rozpoczynamy dziś Nowy Rok w naszym komiucie do pracy. W NBA rozpoczęliśmy go wczoraj wieczorem w Madison Square Garden w debiucie OG Anunoby’ego, a RJ Barrett i Immanuel Quickley zadebiutowali w nocy. Wszyscy w zwycięstwach!
Do gier:
24-8 Timberwolves @ 18-15 Knicks 106:112 Edwards 35 – Randle 39/9z
18-14 Pacers @ 24-9 Bucks 122:113 Haliburton 26/9/11 – Antetokounmpo 30/18/11
19-14 Heat @ 20-12 Clippers 104:121 Adebayo 21/15a – Leonard 24
19-15 Mavericks @ 15-19 Jazz 90:127 Doncić 19/14a – Clarkson 20/10/11
18-15 Cavaliers @ 13-20 Raptors 121:124 Mitchell 26/7/7 – Siakam 36
7-24 Hornets @ 24-11 Nuggets 93:111 Bridges 26/9/5 – Murray 25/7a
9-23 Trail Blazers @ 18-15 Suns 88:109 Henderson 17 – Nurkić 18/7/5
3-30 Pistons @ 16-15 Rockets 113:136 Ivey 19 – Sengun 26/9a
1) zNYK przy 83-61 dla New York Knicks już poszedł, mecz ze słabą Minnesotą wydawał się być już rozstrzygnięty, autor tymczasem nie zdążył – uf – postawić przed meczem na Minnesotę, tylko zrobił to dopiero w przerwie i gdy Timberwolves przegrywali dziewięcioma, postawił, że nie przegrają wyżej niż sześcioma, bo “w drugiej połowie nowa rotacja Knicks będzie miała trudniej, zwłaszcza ławka bez Quickleya i z głupiutkim Achiuwą, a wreszcie przecież pojawi się nowy Król, Anthony”. I jaki dodatkowy mecz w meczu nam wyszedł. O to chodzi na LVBet.
Typowaliśmy +6.5 Minnesoty – czyli że nie przegra wyżej niż sześcioma, gdy Julius Randle na 3 sek. przed końcem, przy pięciu punktach przewagi Knicks poszedł na linię, trafił pierwszy rzut wolny, by zaraz roześmianym, szczęśliwym zrimować drugi w drugą obręcz i po tej stronie szczęścia nie było końca, ledwo udało nam się zasnąć, bo Knicks wygrali ostatecznie tylko 112:106.
OG Anunoby wyfaulował się fantomicznym, fatalnie gwizdniętym szóstym faulem na cztery minuty przed końcem, ale wcześniej trafiał trójki z rogu i rzucił 17 punktów, a Julius Randle dominował Karla Townsa wcześnie i w ostatnich dwóch minutach w drodze do 39 punktów.
Pierwszy kosz OG był klasyczny. Trafia 44% trójek z rogów w ostatnich sezonach, więc my wklejamy jego trójkę z rogu, bo wymiany przynoszą zwykle odświeżone spojrzenie na kariery graczy:
jakwbanku
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Dobrze wypadł ten debiut OG w Jabuszku. Faktycznie trafiał te trójki z rogu, super ścinał pod kosz kiedy było trzeba, bardzo fajnie to wyglądało.
Ogólnie 2 i 3 kwarta Knicks, były świetne, mocna obrona, w ataku piłka ładnie chodziła, było dużo ruchu. Jalen Brunson świetnie kreował, ale też ceglil okrutnie.
Fajnie, że Randle się ogarnął jeśli chodzi o skuteczność, ale w każdym meczu ma zagrania gdzie jak na niego patrzę to mam ochotę wyrzucić telewizor przez okno.
Precious mocno zagubiony i postresowany debiutem w MSG, ale mam nadzieję, że z każdym meczem będzie lepiej.
Minny w 2 kwarcie stanęła totalnie, stracili pomysł na atak. Gdyby Finch wcześniej sięgnął po McLaughlina, to mam wrażenie, że Minny by ten mecz wyciągnęła. Głównie dzięki niemu wrócili do gry.
Dallas na gigantycznym kacu chyba zagrali w Salt Lake. Jak byłem pod wrażeniem w jaki sposób Exum i DJJ zamknęli Stefka w ostatnim meczu w San Francisco, tak dziś w nocy to chyba był najgorszy występ Mavs w tym sezonie.
Jedno ale to to jak rosną minuty Brunsona – chłop dwa mecze z rzędu 40+, średnia w sezonie to 35 z jakimś hakiem. Nie ma kto rozgrywać jak on siada, może być z tego problem
Dlatego to nie koniec transferów w NY. Na celowniku jest jeszcze Dejounte.
Chyba, że Deuce McBride dostanie w końcu szansę na wykazanie.
Natomiast Thibs grajacy 40+ min starterami, hmm, cóż za zaskoczenie
Żadne ale życie pokazało jak bardzo to nie działa w dłuższej perspektywie
Za dużo poświęcacie sponsorowi czasu. Rozumiem, kasa itd., ale mnie ogólnie nie interesuje obstawianie, a w każdym opisie meczu jest poświęcane sporo czasu. Powinniście (redakcja) delikatnie lokować produkt. Idziecie w złą stronę
hmm serio aż tak dużo tego? ja sie wgl nie jaram obstawianiem ale gdy pojawil sie temat sponsora na 6G spodziewalem sie zdecydowanie wiecej lokowania produktu, jakies wielkie bannery, sponsorowane teksty itp itd a tak dostajemy raz na jakiś czas typy Maćka w tekście, typów Adama chyba nigdy nie widzialem a byl tez czas kilku dobrych tygodni, gdy nawet Maciek nic na ten temat nie wrzucal, wiec dla mnie to nie jest aż tak oczojebne ;)
Myślę, że (nie licząc tego “artykułu”) tragedii nie ma z lokowaniem. Dobrze, że chłopaki mają sponsora (szkoda, że buka, no ale…), ale zdecydowanie lepiej by było jakby to były dedykowane artykuły tak jak pierwszy a nie takie wtrętki jak tutaj. Można by było ominąć je jeśli jest się niezainteresowanym. Ja nie jestem.
Dokładnie mam takie samo zdanie.
Mie jest źlez tym lokowaniem dotychczas, choć w tym wpisie dość to razi.
Ja nie gram jbc.
Więcej nie tylko o samym lvbet ale propozycjach typerskich. Chętnie dodam coś od siebie, bo na razie wystartowaliście z Nimi jakiś czas temu : cały raz, czy dwa razy – wrzuciliście prematch propozycje, a teraz piszecie dużo o typach…po fakcie
Jak nie Wy, to może jakieś osobne miejsce/watek/podstrona dla osób jak ja, które chętnie poczytają mądrych w temacie, same dodadzą coś od siebie (gram nie tyle pod zarobek, co zwiększenie emocji podczas oglądania spotkań, ale co tu dużo gadać HUMOR od razu lepszy, jak zielono od rana) i będą mogły powymieniać się PRZED daną kolejka swoimi propozycjami, oczywiście by wszystko grało – typy z lvbet, osobiście tam nie gram, ale to dla mnie nie problem
Ps. Buk na zachętę dla nowych graczy z 6g mógłby też pomyśleć o jakiejś fajnej , zachęcającej , promo rejestracji 💪
Robiłem edycję powyższego i chyba minął czas, więc nic się nie wysłało 🤯 ogólnie chciałem co nie co doprecyzować, ale już nie będę produkował się znowu.
W skrócie czytam Was od wielu lat, interesuję się NBA od blisko 30, z dobre 11-12 obstawiam od pięknych czasów bez podatku, do teraz.chociaz legalnie grać np single to ciezka sprawa , a potrafiłem typować całe sezony NBA (tak, każdy mecz, rs+po) na poziomie 78% skuteczności, oczywiście mowa o samym czystym W/L
Potem doszły opcje na staty zawodników, które obecnej bardziej preferuje, różne betbuildery , systemy, tak czy siak. Siedzi tutaj grono osób w temacie NBA, które na pewno też coś tam gra. Można byłoby połączyć siły, zrobić jakiś testowy temat, czy inny pomysł, podrzucam pomysły, ja k tak korzystam z paru miejsc przed obstawianiem. Oczywiście od stats zaczynając, po inne Twittery/X, Reddidty itd kończąc
Tak rzucam pomysł, skoro już macie współpracę z bukiem, to można pokombinować. Zdrówka wszystkim
Jaki klub teraz najdłużej czeka na triple double?
zdecydowanie za mało o lvbet
Nikogo nie obchodzi co obstawia redaktor…
Gobert powininen już dziś dostać DPOY za to ze sprawił ze – chyba to był divincenzo – airball’owal dunk..
a swoja droga mało rzucil, mogli coś więcej nim grać miałem wrażenie, on tylko oddawał zebrane rzuty Antowi, a ten wiadomo piłki nie odda; ale buciory skubany ma aktualnie najlepsze, najgorętsze w NBA, Dame powinien opieprzyć kogoś w adidasie za takie akcje