Wake-Up: OKC zdemolowali i podbili Denver, Clippers pokonali Ja

6
fot.

Tak więc Sam Presti na przestrzeni ostatnich piętnastu lat zbudował już drugiego młodego pretendenta w Oklahomie.

Tamten skład był zgoła bardziej atletyczny, lepiej zbierał, miał też Kevina Duranta, wydawał się być bardziej dominujący, ciekawszy, mocniejszy. Ten jednak zwyczajnie rzuca zdecydowanie lepiej, co było wielkim problemem tamtego, w środku ma lepszego gracza w Checie Holmgrenie, a Shai Gilgeous-Alexander jeden na jeden nie odstępuje poprzednim gwiazdom Oklahomy. Spiny, kozioł, spryt w tłoku – ma to zresztą od nich lepsze. Nie oszukujmy się. Plus nie traci piłki. Nikt wcześniej nie rzucał 30 poniżej dwóch strat, nikt nie był nawet blisko – Mike miał 2.4, najbliżej.

Młodzi Thunder znaleźli się już w głowach obrońców tytułu, bo pokonali ich już drugi raz w grudniu, drugi raz z rzędu, drugi raz w Denver.

W piątek wrócił do gry Bradley Beal i Big3 Phoenix mogło pograć ze sobą więcej niż dotychczasowe 24 minuty w tym sezonie. A na końcu długiej nocy, w Staples Center, Marcus Smart śmiał się z ławki do Russella Westbrooka, gdy ten prężył się i śmiał się do ławki Grizzlies, pokonywanych wreszcie w tym sezonie w równym meczu.

Do gier! Shiiiii, Scooot:

najsssssss

21-9 Thunder @ 23-11 Nuggets 119:93 Shai 40 – Jokić 19/10/7
24-8 Bucks @ 18-14 Cavaliers 119:111 Antetokounmpo 34, Lillard 31 – Mitchell 34/6/9
22-9 76ers @ 15-15 Rockets 131:127 Maxey 42 – VanVleet 33/10a
12-19 Raptors @ 25-6 Celtics 118:120 Barnes 30/10/5 – Brown 31/10/6
17-14 Knicks @ 19-12 Magic 108:117 Randle 38/12/6 – Wagner 32, Banchero 29
18-12 Kings @ 12-19 Hawks 117:110 Fox 31/8a – Young 24/9a
10-21 Grizzlies @ 19-12 Clippers 106:117 Morant 19/10a – Zubac 15/20
7-23 Hornets @ 16-15 Suns 119:133 Rozier 42/8a – Booker 35/7a
15-17 Nets @ 6-25 Wizards 104:110 Dinwiddie 17/8/6 – Avdija 21/13/6
5-26 Spurs @ 9-22 Trail Blazers 128:134 K.Johnson 29/7/7 – Henderson 22/7/11

1) Stacjonujący na szczycie Chet Holmgren rzucił pierwszych dziesięć punktów Oklahomy City Thunder, Shai Gilgeous Alexander 17 ze swoich 40 na 20 rzutach rzucił w trzeciej kwarcie niewiarygodnego, niespotykanego wręcz blowoutu THUNDER! na Denver Nuggets w Mile High City aż 119:93.

Oczywiście, brakowało Aarona Gordona, jego fizyczności w potencjalnym krosmeczu na pozycji nr 4, z drugiej jednak strony dopiero co Timberwolves nie byli w stanie Karlem Townsem tej przewagi wykorzystać, bo ten młody skład Thunder rośnie na naszych oczach. zNYKu, dlaczego nie? Mój drogi? #NiedrużynaMrapu

Coś jest w tych nogach Shaia, że one się zatrzymują i obracają w taki sposób:

maestro

Brylantynowy Josh Giddey za to buczany był w kolejnej hali środkowego zachodu przez sympatyków bingo. Dziewczęcych głosów w tym nie spodziewaliśmy się nawet słyszeć, ale kilka z tych buczeń pewnie ześlizgnęło się na swój skład Nuggets, niewyraźny w piątek, jak nigdy.

Chet wyszedł z 24 punktami w tylko 28 minut i z dwoma blokami, równo dwa tygodnie po tym, jak zdjął osiem rzutów Nuggets w wygranej w Oklahomie, raz jeszcze grając z Nikolą Jokiciem, jak równy z równym. Trafił 4 z 4 trójek, grając u góry jak młody, biały syn Ala Horforda. Plus Jaylin Williams za nim lubi matchup z Jokiciem? Można tak w ogóle mówić? Jeśli nie, to przepraszamy. Giddey dodał 12, osiem zbiórek i miał cztery asysty.

Jokić rzucił tylko 19 punktów, trafił 9 z 10, ale popełnił siedem strat w jedny, co ci Thunder przypominają poprzednich – w schodzeniu wszystkich stopą w dół, co łatwiej robić było, kiedy Nuggets grali w piątce odpuszczanym daleko Peytonem Watsonem i jeszcze kilkoma graczami z ławki. Plus Chet zajmuje jeszcze więcej miejsca w atmosferze niż Serge.

W Denver kłopoty z łydką Reggie’ego Jacksona, tylko 9 punktów Jamala Murraya, tylko 12 atakowanego przez Oklahomę, grającego z urazem czworogłowego, Mike’a Portera.

Thunder wygrali trzy z rzędu, osiem z dziesięciu ostatnich i wyprzedzili Nuggets na #1 w Northwest Division.

2) Zostańmy przy obręczy, bo w Staples Center Memphis Grizzlies wściekle brakowało Stevena Adamsa, gdy Ivica Zubac rzucał 15 punktów i zbierał aż 20 piłek, sześć w ataku, dominując pod koszem w wyraźnym 117:106 Los Angeles Clippers na niepokonanych dotychczas z Ja Morantem Grizzlies.

Ja wrócił z podziębienia, tylko nie wyglądał jak on w drodze do tylko 19 punktów na dziewiętnastu rzutach i 10 asyst, a Des Bane jakby coś od kolegi podłapał.

Clippers prowadzili już różnicą 21 punktów w trzeciej kwarcie, Grizzlies zeszli jeszcze do ośmiu w czwartej, ale od drugiej kwarty nie mogli zrobić dużo przeciwko top-obronie Clippers, która była nią nawet bez Kawhia Leonarda w niestety już czwartym kolejnym meczu leczenia ponoćbiodra.

Paul George rzucił 23 na 21 rzutach, James Harden rzucił 16 z 4 na 13 i miał trzynaście asyst dla Clippers, Amir Coffey 13 w piątce. Dla Grizzlies Jaren Jackson Jr. rzucił 22, Smart rzucił 22 też i ukradł trzy piłki, podziębiony Santi Aldama dodał 12. Tillman wyszedł na drugą połowę w piątce za Bismacka, ale nic to nie zmieniło.

Liga bez Russa?

nie,m-m,nigdy

W poniedziałek Clippers mają u siebie Miami. We love this game.

W niedzielę za to pierwsze w tym sezonie Ja kontra Fox, w Memphis.

3) Zaraz będziemy w połowie sezonu, a Phoenix Suns jeszcze są w październiku, bo dopiero trzeci mecz grali razem w tym sezonie Book, Beal i KD. Z wszystkich przeciwników – nikt jak osłabione brakiem dwóch starterów na obwodzie i podstawowego centra Charlotte.

Dennis Johnson, komentujący to dla Suns, w drugiej kwarcie ziewnął, naprawdę ziewnął. Hornets, poza Brandonem Millerem i strojami, nie przedstawiają bowiem w tym momencie żadnej większej atrakcji, tym bardziej problemu. Po tej stronie z dobrych pięć minut spędziłem, zastanawiając się, czy Jusuf Nurkić ma małe czy długie stopy. Brakowało niestety obok Byrona Mullensa i Primoza Brezeca, żeby móc to lepiej porównać.

fot.

Więc takie tam 62% z gry na Cats w wyziewanym 133:119, w którym łatwo wszystko przychodziło Phoenix.

KD rzucił 21 punktów i miał kolejnych jedenaście asyst, bo budował już na Brooklynie. Beal cztery asysty miał już w pierwszej kwarcie, piłka chodziła, Jusuf Nurkić wreszcie miał sens na boisku i 24 punkty, Booker trafił 5 z 7 trójek i rzucił 35, Eric Gordon trafił siedem trójek na równiusie 21 punktów, Grayson dodał 16 i był piątym w wyjściowej piątce. To są Suns, a Brad – sześć punktów, siedem asyst w 30 minut – to już w poprzednim sezonie nie był strzelec, tylko konektor. Oby pograli więc trochę, bo mogą grać w ten sport nieźle.

Dla Cats 13 punktów brata Caleba, który próbuje wrócić do gry i formy. Terry za to trafił 8 z 11 trójek i rzucił 42 punkty i za dziesięć lat, gdy będzie wracał do Charlotte, będzie dostawał standing-ovations za te wszystkie mecze bez LaMelo, które dla nas zagrał.

Brandon Miller trafił sześć trójek i rzucił 20. Jest dobry, tylko że gra w Hornets.

4) Joel Embiid opuścił już trzeci z rzędu mecz przez kostkę i opuści jeszcze ten dziś z Chicago, Nic Batum nie grał piąty z kolei – więc wszystko co najlepsze w Philly nie grało.

Ale Tyrese Maxey rzucił 42 na 50% i Philadelphia 76ers przetrzymali w Houston nagle przegrywających tam Rockets 131:127. Nagle przegrywających, bo osłabionych w poprzednich dwóch meczach kontuzjami Dillona przywodziciela i Jabariego kostki. Obaj mają wrócić w ciągu tygodnia, mówił trener.

Marcus Larry Morris nie pokazał na łokieć, ale mógł, gdy wygrywał Philly mecz trzy-plus-jeden:

theoldman

Tobias Harris rzucił 22 dla Sixers, zablokował trzy rzuty, ukradł cztery piłki. Dla Rockets 33 rzucił Fred VanVleet, dumne 31 na 19 rzutach dodał gorący nagle Jalen Green, bo piłki jest więcej, Alpek Sengun rzucił 28 i miał osiem asyst.

Mieliśmy trochę dramy na końcu, trashtalking Psa z Fredem, jeśli masz chwilę, to mamy dłuższy klip:

sweet

5) Boston Celtics postanowili dać coś swoim kibicom na koniec roku, czyli dwa crunchtime’y dzień po dniu, najpierw w czwartek z Detroit, a w piątek w 120:118 z Toronto Raptors.

Mieliśmy klasyczną ostatnią minutę w tym meczu, Luke Kornet był na boisku i na 32 sek. przed końcem z podania Jaylena Browna dał Bostonowi prowadzenie swoim dwudziestym punktem w dniu, w którym zdjął też trzy rzuty. Celtics posadzili sobie bowiem Jaysona Tatuma w back-2-backu z kostką, Ala Horforda z historią piramid i Kristapsa Porzingisa z łydką, ale naprawdę wszystko jest w porządku.

Jaylen rozgrzał kontuzjowane plecy, trafił 5 z 6 trójek i rzucił 31 dla Celtics, Derrick White, słabszy w tych dwóch ostatnich meczach, 21 na 19 rzutach, dalej miał trzy piłki i dwa bloki, będąc chyba największą rewelacją tego sezonu fantasy, Top-20 graczem.

Scottie trafił career siedem trójek i rzucił 30 dla Raptors, Pascal Siakam rzucił 28. Dennis Schroder drugi z rzędu mecz grał z ławki i rzucił 15. Ma 19 asyst przy tylko trzech stratach w tych dwóch ostatnich meczach Toronto, jednym wygranym w Waszyngtonie i teraz ciasno przegranym w Bostonie na końcu.

Celtics są 10-1 w ostatnich meczach i wygrali 23 z rzędu w TD Garden, trzeci najlepszy wynik w historii organizacji.

6) Giannis Antetokounmpo z Damianem Lillardem postanowili niestety wygonić Cleveland z tytułów Wake-Upów w klasyku Midwest Division, w którym Milwaukee Bucks pokonali Cavaliers w ich hali, w dodatku w piątek, 119:111.

Cavaliers długo to mieli, prowadzili już piętnastoma, zanim Bucks wyszli z szatni z 40 do 21. Giannis McAntetokounmpo rzucił 34 punkty na 63% z gry i 86% z linii, Kevin, Dame 24 ze swoich 31 dodał w drugiej połowie, powodzenia. Khris Middleton rzucił 13, miał 11 asyst i trzy piłki ukradł, Brook zdjął sześć rzutów, Malik Beasley trafił pięć trójek, powodzenia raz jeszcze.

W Cleveland po czterech meczach pod kołdrą wrócił Don Dada Mitchell i rzucił 34 punkty na 23 rzutach, buszując w środku, kończąc każdy layup, nagle, przeciwko obronie Bucks – 12 z 13 – a najlepszy w tym tygodniu center na świecie, czyli oczywiście nasz Jarrett Allen, po 24/23 w Dallas, skończył 15 z 17 rzutów na najlepsze w karierze 30 punktów i miał nawet sześć asyst.

Problem w tym, że Cavaliers rzucali całą noc krzywo i trafili tylko 6 z 43 trójek, Georges Niang został po meczu w hali porzucać, Max Strus poszedł w 2 na 11 z gry.

Ten gość:

7) 19 tysięcy 587 kibiców. W piątek padł rekord hali w Orlando, bo “Jerzy” wreszcie przyjechał, tylko że kryty przez Anthony’ego Blacka – i Jalena Suggsa – wreszcie zagrał w grudniu słabo, nie trafił żadnej trójki, spudłował jedenaście z piętnastu rzutów i New York Knicks przegrali z Magic 108:117 w meczu, w którym zresztą i tak trafiono całe 13 z 63 trójek.

Franz Wagner rzucił 32, a Paolo Banchero dodał 29 dla Orlando w jednym z najlepszych meczów tej pary w tym sezonie, ale widać już znowu, jak i gdzie Knicks brakuje Mitchella Robinsona. Choćby w 40 do 49 w deskach , a tam wciąż jeszcze są #1 w procencie zebranych piłek. Magic prowadzili dwudziestoma w trzeciej kwarcie, niestety grając bez wykluczonego tuż przed meczem z bólem kolana Wendella Cartera.

Brunson rzucił 20 i miał osiem asyst, Julius Randle rzucił 38 dla Bockers i miał sześć asyst, Immanuel Quickley dodał tylko 12 na 10 rzutach, za to Jalen Suggs rzucił 21 i miał sześć asyst dla gospodarzy, którzy z Knicks walczyli będą o pierwszą szóstkę Wschodu.

Goga Bitadze niestety leciał z “Jerzym”. Mamy cały klip, tak, warto:

tylkodobreprodukcje

“Jerzy” był na linii 11 razy, ale Thibs i tak protestował, że Suggs i reszta tłukli go bez gwizdków:

“Co ten gość przechodzi to śmieszne jest. Obrywa cały czas i jestem już zły i mam dosyć tego. Nikt nie wjeżdża pod kosz częściej niż Jerzy (dokładnie powiedział ‘Jeze”), więc jeśli chwycisz go za ramię albo pacniesz w głowę, to są faule”

Dlatego wszyscy kochają grać pod Thibsem.

8) Victor Wembanyama dostał wolne, z niby-kostką, w dzień po dniu meczu w Portland. Jego 30 punktów i 7 bloków z czwartku, nie napisaliśmy, było pierwszym takim meczem w historii ligi w tylko 24 minuty gry.

Bez Wemby’ego San Antonio Spurs przegrali tym razem z Trail Blazers 128:134, przegrywali już aż 26 punktami jednak, odrabiali dopiero na końcu, Keldon Johnson rzucił 29 punktów, Devin Vassell 22.

Dla Blazers, grających bez Simonsa i Sharpe’a, i bez Aytona i Duopa Reatha, Malcolm Brogdon rzucił 27 i miał siedem asyst, Jerami też rzucił 27, ale gwiazdą był drugoroczniak Jabari Walker, który rzucił career-high 24 na jedenastu rzutach, a i Scoot Henderson w ostatnich dwóch tygodniach gra już jak All-Rookie gracz, tym razem na 22 punkty na 21 rzutach i 11 asyst.

Trener Chauncey:

“To był prawdopodobnie jego najlepszy mecz dotychczas”

I jest Scoot atletą, jakich lubimy najbardziej. Plus to podanie:

shiiiscoot

Scoot-BMiller-Jaquez-Wemby-Chet razem na boisku, oglądalibyśmy. To byłby za trzy lata kontender.

Portland jest teraz w Phoenix, świetnie.

9) Tymczasem po cichu trwa sobie głęboki kryzys tożsamościowy w Atlancie – bez celnego rzutu w piątek w ostatnich blisko pięciu minutach – bo nasz Quin Snyder nie odnowił profesjonalnej koszykówki w stanie Georgia i to już 12-19 Hawks po przegranej 110:117 u siebie z Sacramento Kings. To 3-10 w ostatnich meczach, to cztery kolejne porażki, choć dopiero co wrócił Jalen Johnson, a John Collins jest już w Utah, więc Atlanta grała przez kilka tygodni bez czwórki. No ale kręcimy się tu w kółko od sensacyjnych finałów Wschodu, które już coraz dalej za nami.

Chris Webber siedział obok parkietu ze swoimi bliźniakami i Atlanta nawet prowadziła już różnicą 23 punktów, 31-8, w pierwszej kwarcie tego meczu, żeby De’Aaron Fox rozkręcił się po przerwie, rzucił w drugiej połowie 26 ze swoich 31 punktów, bo trafił career osiem trójek, po siedmiu celnych we wtorek w porażce w Portland, miał też osiem asyst, cztery piłki ukradł, Domas Sabonis dodał 25, wielki Trey Lyles rzucił 19 i Kings przerwali serię dwóch porażek, nazywaną tutaj chyba jakimś kryzysem, bo raz Keeganowi nie siadło.

Spokojnie. Lyles i Maliczek ostatniej nocy obracali to już w pierwszej połowie. Kevin Huerter coś sobie zrobił w dłoń i po pierwszej kwarcie już nie grał, na szczęście dla Sacto.

Dla Hawks 24 punkty i career-high pięć przechwytów Trae’a Younga, 24 na 20 rzutach Dejounte, 16 i 15 Johnsona, wszystko to dla Atlanty Hawks, klubu NBA, którego znów nikt nie lubi.

10) I skończmy w Waszyngtonie, gdzie Deni Avdija walczy o te przepowiedziane w Palmie 32/8asyst, ale chyba musimy zaczekać na to do marca i kwietnia, gdy Tyus Jones będzie już w Phoenix, gdy może nie będzie też już w składzie Poole’a czy Kuzmy.

110 do 104 nagle Wizards pokonali u siebie Nets, przegrywając serię trzech porażek, choć czuć, że trzystu ośmiu. Gdy tymczasem Nets, nie licząc meczów z Pistons, przegrali siedem kolejnych, więc Mikal Bridges może powinien wrócić do ostrego sosu w Chipotle.

Deni rzucił 21, zebrał 13 piłek i miał sześć asyst, Kyle Kuzma dodał 26 dla Alexandrii, w tym 9 z 11 Wizards, gdy mecz otwierał się w połowie czwartej kwarty.

“Tak właśnie chcę grać”

Mikal Bridges rzucił 19 dla Nets, kryty w drugiej połowie dobrze przez Bilala Coulibaly’ego, Dinwiddie dodał 17 i miał sześć asyst, Cam Thomas już z ławki 15. Nets w niedziele są w Oklahomie, powodzenia.

11) Mamy trick-shot naszego nowego ulubionego gracza w Wake-Upie:

messi

Duncan lideruje lidze w %trójkach dla minimum siedmiu prób, Oklahoma jest znów świetna. Wszystko gra. Przed nami styczeń. Jest szansa, że Kyrie wróci dziś na Warriors. Kevon Looney zagrał w 223 meczach z rzędu i dziś ma status ‘questionable’, Warriors grają nam więc na emocjach.

Nie wyjdziemy na Top-10, bo mamy poniżej jeszcze coś lepszego.

Coś lepszego:

Poprzedni artykułRok 2023 w wykonaniu Sochana
Następny artykułWymiana: OG Anunoby w Nowym Jorku

6 KOMENTARZE

  1. To prawda, fajnie się ogląda OKC, mają top10 gracza, być może jednego z najzdolniejszych rookie ostatnich lat i całą masę młodych, ciekawych graczy drugiego i trzeciego planu

    Ale też czytam w wielu miejscach i słyszę głosy, że Thunder już w tej chwili aspiruje do roli kontendera

    Hold your horses, niech w przyszłym roku najpierw wejdą do playoffs i spróbują przejść pierwszą rundę
    I tak byłoby to ogromne wydarzenie dla ich młodego składu, niedoświadczonego trenera i “zielonego” lidera
    Oczywiście, w jeszcze szybszym progresie pomógłby jakiś ciekawy transfer, w internetach widziałem propozycje wymiany po Lauriego (do Jazz Giddey + lot of picks)

    Inną sprawą jest sam Holmgen, który jest na tyle dobrym graczem i ciekawym zjawiskiem, że być może już w tym sezonie powinien dostać szansę zagrania w All-Star (ostatnim rookie w meczu gwiazd był Blake w 2011)
    W każdym razie ja już na niego zagłosowałem :)

    12
  2. 30 grudnia 2022 – Konferencja Zachodnia:

    11. Timberwolves – 16-19
    12. Thunder – 15-20

    30 grudnia 2023 – Konferencja Zachodnia:

    1. Timberwolves – 23-7
    2. Thunder – 21-9

    Co za rok. I tak dla obu tych składów druga runda będzie już sukcesem.

    16