2023 w NBA należał zdecydowanie do drużyn z Konferencji Zachodniej. Zgarnęły wszystko co najlepsze: mistrzostwo, nowy puchar i Victora Wembanyamę. Na Wschodzie też oczywiście nie brakowało pozytywnych historii, na czele z zaskakującym runem Miami Heat do wielkiego finału, ale to również w tej części ligi mieliśmy największych przegranych playoffów i obecnie mamy rekordową w historii serię porażek. Może wielkie transfery sprzed sezonu sprawią, że w kolejnym roku puchar Larry’ego O’Briena trafi na Wschód? (w ostatnich 10 latach zdarzyło się to tylko trzy razy)
Kontynuujemy podsumowanie kończącego się roku.
ATLANTA: Trae Young zwolnił kolejnego trenera. Zatrudnili Quina Snydera. Wreszcie przehandlowali Johna Collinsa, którego świetnie zastępuje młody Jalen Johnson, a też podpisali przedłużenie z Dejounte Murray’em. Niby sporo się wydarzyło, ale Hawks cały czas pozostają w tym samym miejscu, będąc wręcz modelowym przykładem ligowego średniaka (39-44 łącznie z play-in i playoffami).
BOSTON: Wrócili z 0-3, doprowadzając do remisu w finałach konferencji, ale przegrali Game 7 na własnym parkiecie i nie udało im się wrócić do wielkiego finału. Ponownie byli jedną z najlepszych drużyn NBA, ale znowu czegoś zabrakło, dlatego w wakacje zdecydowali się na odważne ruchy, żeby wreszcie wejść na szczyt. Zrobili wymianę po Kristapsa Porzingisa, poświęcając w zamian Marcusa Smarta, a potem skorzystali z okazji, żeby przejąć Jrue Holidaya. Teraz są najlepszą drużyną sezonu i w nowy rok wejdą jako faworyci do tytułu.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Fraza “Morant się rozchwiał” jest genialna 😎
Adam sztosik te 2 ostatnie opisowe konferencje dniówki!