Okazuje się, że Aaron Gordon ostatnich Świąt nie zaliczy do najbardziej udanych, choć niestety zapamięta je pewnie do końca życia.
Shams Charania z “The Athletic”, a zaraz po nim Denver Nuggets poinformowali, że trzeci najlepszy gracz obrońców tytułu obronę przed atakującym go psem okupił ranami dłoni i twarzy.
Gordon potrzebował 21 szwów, by załatać rany na twarzy i rzucającej ręki. Charania dodaje, że jest “w dobrym stanie”, ale pozostanie poza składem nie wiadomo na jak długo.
Gordon od lat jest właścicielem rottweilera, choć to przecież prawdopodobnie nie był jego pies.
Z drugiej strony jego siostra w dniu świątecznym opublikowała na Instagramie rodzinne zdjęcie, na którym jest Gordon, a pośrodku stojących do fotografii siedzi pies, który na rottweilera wygląda.
Będzie w Palmie kontynuacja rantu na posiadaczy groźnych psów…
i na Patricka Beverleya.