Można być zawodnikiem pozostającym poza rotacją ponad miesiąc, a i tak być niezwykle pożądanym kąskiem dla innych drużyn. Nawet pomimo prawie 39 lat na karku.
P.J. Tucker swój ostatni mecz dla Los Angeles Clippers 27 listopada i według raportów Marca Steina ekipa z Miasta Aniołów planuje w najbliższych tygodniach szukać dla weterana nowego zespołu. Z przekazanych przez dziennikarza informacji wynika, że dwie drużyny już teraz wyrażają duże zainteresowanie skrzydłowym. Co ciekawe, chodzi tutaj o zespoły w barwach których Tucker występował już wcześniej, a więc Miami Heat i Milwaukee Bucks.
Po wymianie do Clippers Tucker systematycznie tracił minuty w rotacji, a ostatecznie przed odsunięciem ze składu zdołał rozegrać 12 spotkań. Zdobywający 1.2 punktu skrzydłowy ma w swoim kontrakcie opcję zawodnika na kolejny sezon o wartości 11.5 miliona dolarów, co z perspektywy Clippers może niestety mocno skomplikować negocjacje.