Wake-Up: Showoff C’s i Bucks, Ja 3-0, LAL wygrali w OKC

4
fot.

Oba mecze w sobotę wieczorem były niezłe, lecz raczej zawiodły. Choć oba były także prezentacją dwóch najbogatszych w gwiazdy składów Wschodu, grających świetnie – Bostonu już szybciej podającego sobie piłkę w środku akcji, Bucks może nie, za to dominujących bardziej niż sezon temu. Oba te składy powinny zmierzyć się ze sobą na wiosnę, ale jeden z nich, lub może dwa, musiały będą po drodze oczywiście tym r a z e m pokonać naszego ulubionego underdoga.

Boston idzie w tę stronę miami-konektywności po dodaniu Jrue Holidaya, z większą rolą Derricka White’a i przede wszystkim z Porzingisem zamiast Roberta Williamsa. Bucks są zwyczajni duzi, mają Giannisa, ale Celtics z Robertem w Portland nie mają na niego obrońcy – Jrue krył go nieźle w pierwszym starciu, ale Giannis popudłował (nie)zwyczajnie sporo w polu trzech sekund – do tego jeszcze jest Lillard w crunchtime. Jeśli Boston wyjdzie więc ze Wschodu, to znaczyło będzie, że wreszcie stał się wielkim teamem.

Ale Miami to prawdopodobnie właśnie tylko jeden z tych trzech składów, który może grać na wiele różnych sposobów, niżej niż Milwaukee, za to głębiej w rotacji niż obaj faworyci konferencji, zwłaszcza w mid-ballu, z całym gronem okołodwumetrowych graczy, wymieniających się rolami, jak Butler, Martin, Richardson, Jaquez, jak D-Rob i może nawet nasz Tyler Herro. Czy możemy więc zatrzymać Wschód? Nie możemy, więc oby Sixers dotarli tam, żebyśmy mieli czwarty skład, albo Cavaliers z Knicks znów rywalizowali będą w pierwszej rundzie. Cavaliers coraz bardziej wyglądają po prostu jak przegrany wzrostu poziomu na Wschodzie w ostatnich dwóch sezonach.

A w Atlancie grało Memphis, ha, więc mieliśmy Top-10 akcji w jednym meczu. Alperen Sengun w derbach regionu pokonał za to Ziona, Kings znów przegrali w tym tygodniu u siebie z #1 teamem konferencji, Lakers z kolei pojechali do Oklahomy po “must-win” i przeszli się po Thunder.

Do gier, bo w aż 10 z 13 meczów wygrywali goście. Nie był to więc dobry wieczór dla kibiców. Ale bywa i tak. Jeszcze tylko Bradley Beal #VOLUME tłumaczy Tedowi Leonsisowi, że Virginia to słaby pomysł:

bradnieczaruj

22-6 Timberwolves @ 17-11 Kings 110:98 Edwards 34/5/10 – Sabonis 17/10/10
22-7 Celtics @ 17-12 Clippers 145:108 Tatum 30 – Harden 14/9a
22-7 Bucks @ 16-12 Knicks 130:111 Antetokounmpo 28/7/7 – Brunson 36/7a
16-14 Lakers @ 18-9 Thunder 129:120 James 40/7/7 – Shai 34/7a
17-11 Magic @ 14-14 Pacers 117:110 Banchero 37 – Haliburton 29/15a
15-12 Rockets @ 17-13 Pelicans 106:104 Sengun 37/11/6 – Williamson 28
17-13 Cavaliers @ 13-18 Bulls 109:95 Allen 19/17/7 – Vucević 20/12
21-10 Nuggets @ 7-20 Hornets 102:95 Jokić 18/10/9 – Bridges 22
12-18 Jazz @ 11-18 Raptors 126:119 Markkanen 30/9/5 – Barnes 32/14/7
7-21 Trail Blazers @ 15-14 Warriors 106:126 Brogdon 17/12a – Curry 27
4-24 Spurs @ 17-12 Mavericks 119:144 Sochan 23/9z – Doncić 39/12/10
9-19 Grizzlies @ 12-17 Hawks 125:119 Bane 37, Morant 30/11a – Young 30/13a
2-27 Pistons @ 14-15 Nets 115:126 Ivey 23/6/7 – Bridges 29/6/7

1) Zacznijmy w Atlancie, gdzie odrodzeni Grizzlies znów czuli się świetnie, wraz z powrotem Ja trzeci z rzędu mecz trafili +50% rzutów, Trae Young odpowiadał, show warte było biletów, zanim dwie trójki Desa Bane’a w crunchtime pozwoliły Grizzlies odseparować się i w comebacku z dwucyfrowych strat do przerwy pokonać Hawks w ATL 125:119.

Bane rzucił 37 punktów, Morant rzucił 30 na 25 rzutach i rozdał 11 asyst, Jaren Jackson Jr. dodał 20 na 80%, a Grizz po przerwie oddali tylko cztery punkty na swojej desce, po aż 17 w pierwszej połowie. Ja wrócił i Bane nagle oddaje o 3.5 rzutu więcej (23.3) na mecz, niż bez niego.

“Jesteśmy głodni i ludzie w nas wątpią. Wtedy gramy najlepiej”

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykuł23 punkty Sochana pod choinkę
Następny artykułKajzerek: Świąteczne momenty godne zapamiętania

4 KOMENTARZE

  1. „z całym gronem okołodwumetrowych graczy, wymieniających się rolami, jak Butler, Martin, Richardson, Jaquez, jak D-Rob i może nawet nasz Tyler Herro”

    Halo Maćku? Nasz karpiku wigilijny, a co z narracją, że triple J będzie poza rotacją w playoffs? Ta teza będzie do Ciebie wracać jak refluks po frytkach i jak Tommy Lee Jones w Ściganym.

    #heatculture6G

    8
  2. Derrick White All-NBA both ends player.

    I jeszcze ciekawostka do obserwacji: nawet jeśli pudłuje trójkę (co rzadko się zdarza), to przeważnie koledzy z C zbierają piłkę lub przeciwnicy nie mogą jej opanować i Boston ma ponowienie akcji. Przedziwne

    5