Bardzo duża część kibiców New York Knicks w swoich modlitwach wnosi o interwencję stwórcy w sprawie Jamesa Dolana – wieloletniego właściciela grupy MSG Network. Ten swoim zachowaniem, decyzjami i konsekwentnym roztrwonieniem pieniędzy na nieudane eksperymenty, przedstawił się NBA jako uparty magnat nie liczący się z niczyim zdaniem. W ostatnim czasie naraził się także NBA. Już od kilku lat regularnie krytykował komisarza Adama Silvera przy różnych okazjach. Kilka dni temu sam postanowił wyrzucić się ze struktur NBA, rezygnując z pozycji członka zarządu ligi.
Tłem do tej decyzji jest pozew złożony przez New York Knicks przeciwko Toronto Raptors, którzy mieli w nielegalny sposób pozyskać poufne informacje i zaraz ten wątek rozwiniemy, bo okazuje się, że Knicks postanowili walczyć z czymś, co od lat jest w NBA powszechne i czego de facto nie da się uniknąć. W międzyczasie zastanawiamy się, dlaczego Dolanowi tak trudno pożegnać się z rolą szefa Knicks. Powiązanie klubu z konglomeratem Madison Square Garden powoduje, iż kwota, jaką potencjalny inwestor musiałby zapłacić jest ASTRONOMICZNA! Na początku tego roku Dolan mówił tak:
– Nie mam żadnych zamiarów, by sprzedawać Knicks. Na pewno nie wybieram się wkrótce na emeryturę. To zasób kontrolowany przez całą rodzinę, więc ktoś z niej będzie jego właścicielem – dodał.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Bardzo ładnie wyjaśnione, dzięki!