Trae Young od kilku tygodni ma ulicę swojego imienia w rodzinnym Norman w Oklahomie. Tymczasem Stephen Curry idzie po zjazd z autostrady 77 w kierunku koledżu, do którego uczęszczał, Davidson. #holdmybeer
Za lokalnymi mediami z Płn. Karoliny dowiadujemy się, że ratusz miasta Davidson przegłosował wniosek obywatelski – złożony przez byłego prezydenta koledżu Davidson – by na cześć Stepha Curry’ego nazwać zjazd z autostrady nr 30, który ulicą Griffith kieruje wprost pod uczelniany kampus. We wspomnianym miejscu oczywiście znalazłyby się oznaczenia i tabliczki.
Wszystko czeka teraz na decyzję departamentu transportu stanu Północna Karolina i powinniśmy poznać ją już w grudniu.
Ulice na swoją cześć ma oczywiście masa byłych koszykarzy NBA, m.in. Kobe, Larry Bird czy Tim Duncan, ma ją nawet od zeszłego roku Kyle Lowry w Toronto, ale zjazd z autostrady czy rondo swojego nazwiska? To – po krótkim researchu – nowość, nie byle co.
