Wake-Up: 157:152 Indiany z Atlantą, Lakers zesweepowali grupę

8
fot.

Wszelkie podejrzenia co do nieistotności Turnieju NBA można sobie wsadzić w ramkę – i wiesz co zrobić – odwrócić do ściany. W przedostatni wtorek rozgrywek grupowych rozegrano jedne z dwóch najlepszych meczów w tym sezonie, a jeden na pewno, z kolei Los Angeles Lakers zadbali o to, żeby przyjść na Turniej i wyjść z grupy 4-0.

Do gier! Jeszcze tylko wyniki meczów!

8-6 Cavaliers @ 10-4 76ers 122:119 OT Garland 32/5/8/3p – Embiid 32/13/5/5b
6-8 Raptors @ 9-5 Magic 107:126 Siakam 16/8a – Banchero 25
8-5 PACERS @ 6-7 HAWKS 157:152 Haliburton 37/16a – Young 38/8a
4-10 Jazz @ 9-6 Lakers 99:131 Yurtseven 18 – Davis 26/16z
3-11 Trail Blazers @ 8-6 Suns 107:120 Grant 26 – Durant 31/9a

1) Bob Rathbun omdlał nam przed rokiem na wizji, ale ma młode 67 lat, bo komentując Atlantę Hawks z Dominiquem Wilkinsem ogląda na żywo obok parkietu, jak koszykówka NBA zmienia się w ligę Trae’ów Youngów i gry w transition. Ale takich rzeczy Bob Rathbun jeszcze nie widział – a przynajmniej tak twierdził, komentując erotyczny sen Mike’a D’Antoniego rozgrywany przez Indianę Pacers ostatniej nocy w Atlancie.

W jednym z najszybszych meczów w historii biegu na 100 metrów z wiatrem od pleców, Pacers zdobywali punkty, i zdobywali punkty, i Rick Carlisle w czwartej kwarcie miał już 17 lat, bo czym inaczej to nazwać, jak nie Seven Seconds or Less Pacers, którzy dzięki trójce Buddy’ego Hielda w ostatniej minucie i aż 9 trójkom, 37 punktom i 16 asystom Tyrese’a “Haliego” Haliburtona pokonali Hawks w Atlancie 157:152 i weszli do ćwierćfinałów Turnieju!

Rick? Jesteś tam jeszcze?

“Och, to jak playoffy. Ten cały Turniej to gruba sprawa. To prawdziwa rzecz. Czapki z głów dla Nowego Jorku za coś, co przynajmniej do tego punktu, jest mocne”

Jest bardzo mocne Rick.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułGwiazda Haliburtona błyszczy w Turnieju
Następny artykułMiędzy Rondem a Palmą (1249): Wyszła po tabele Turnieju

8 KOMENTARZE

  1. A propos Portera z Cavs zastanawiałem się, dlaczego kluby tak rzadko stawiają w drafcie na starszych graczy, którzy już mają dopracowane umiejętności? Przecież dzięki temu mieliby ich we wczesnym prime na rookie kontrakcie (np. Jalen Williams w OKC).

    Stawianie na mityczny potencjał to jakiś fetysz w drafcie NBA

    0
    • teraz beda zmuszone- via Denver Christian Brown,czy 24 letni tegoroczny rookie z Viallanovy -Collin Gillespie , beda brac szczegolnie 2nd Roundery , takich 22-24 letnich grajkow tuz przed primem fizycznym na miminalnych kontraktach z 2nd Roundy

      Swoja droga Bill Simmons mial dobry podcast o nowym CBA pod koniec PO (seria Boston-Miami) tuz po tej serii albo w trakcie ostatnich meczy, o koncu “klasy sredniej ” w NBA, czyli 2 super maxy na 130mln capu(Tatum-Brown w drugim roku Browna to bedzie 125-130mln za 2 graczy) , reszta salary cap bedzie wypelniona MLE i minimalnymi umowami rookiech, weteranow

      Cos jak teraz Pheonix, ale CI maja 4 graczy na duzych kontraktach

      0