Steve Kerr nie planuje naśladować Mike’a Krzyzewskiego, a raczej woli pójść drogą Gregga Popovicha. Mowa tutaj o prowadzeniu reprezentacji USA w koszykówce, którą to Kerr planuje pożegnać za kilka miesięcy.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Co jak zdecydują się z nim wcześniej pożegnać.