Meeeeeeeeeeeeeeeen. Od razu byśmy chcieli przejść do tego co mieliśmy zrobić w Indianapolis. Bo to zrobiliśmy! #GoCats
Sobota w NBA rozpoczęła się nietypowo już o godz. 18 wczoraj wieczorem. Po solidnej wygranej 76ers z Suns część z nas już chce zwalniać Franka Vogela, może nawet odbierać właścicielstwo Matowi Ishbii, może nawet wykupywać udziały w Suns. Nie ukrywamy – cieszymy się z każdego prosperity naszych czytelników. Inna część sugeruje za to, że bilans “2-4” Phoenix to jest dokładnie bilans, jaki powinien mieć właśnie ten skład, w obliczu kontuzji Bradleya Beala i Devina Bookera.
Sezon jest jeszcze młody, za nami dopiero druga sobota. Grały składy, które w piątek nie zaczęły jeszcze turnieju, ale grały też drużyny, które po piątkowym występie w turnieju musiały znaleźć ostatniej nocy dodatkową motywację, żeby wyjść na mecz zwykłego sezonu regularnego.
Tymczasem już bardzo ciekawie zapowiada się poniedziałkowy mecz Minnesoty z Bostonem. A to nie jedyny ciekawie zapowiadający się mecz w poniedziałek.
Jeszcze tylko Nikola Jokić rozwiązuje współczesny sport:
nachatę
Do gier!
(5-0) Celtics @ (3-3) Nets 124:114 Tatum 32/11z – Thomas 27
(4-2) Hawks @ (4-2) Pelicans 123:105 Young 22/12a – Williamson 25
(3-3) Lakers @ (4-2) Orlando 101:120 Davis 28, James 24 – Banchero 25/7/10
(2-5) Bulls @ (6-1) Nuggets 101:123 Vucevic 19 – Jokić 28/16/9
(2-3) Hornets @ (3-3) Pacers 125:124 M.Williams 27 – Haliburton 43/12a
(2-5) Utah @ (3-2) Minnesota 95:123 Markkanen 22/8z – Edwards 31/8/6
(2-3) Sacramento @ (2-3) Houston 89:107 Sabonis 11/15z – VanVleet 21/12a
1) Żaden skład w lidze nie wystawia tak smallballowych lineupów jak ci Brooklyn Nets, bez kontuzjowanych Nica Claxtona i Cama Johnsona. Boston Celtics w sobotę przyjechali do Barclays Center bez Derricka White’a – któremu na świat przychodzi drugie dziecko – więc częściej grali wysoko i łatwo pokonali często i gęsto switchujących gospodarzy 124:114.
Kluczowa seria 14-5 w czwartej kwarcie zamknęła mecz, w którym świetnie grał Jayson Tatum w drodze do 32 punktów na 50% i 11 zbiórek, w tym 9 w trakcie tej serii. Mistrz Jrue Holiday zaliczył 18 punktów, 9 zbiórek i 10 asyst, Jaylen Brown dodał 23, Kristaps Porzingis 22, a Luke Kornet z ławki 11 punktów nad obręczą.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Piękni są Ci nowi Magic. Pozdro i czekamy na Luke
Świetna charakterystyka Tatuma. Dodałbym, że jego “oficjalny wzrost” to ściema. W ostatnim meczu z Miami stał oko w oko z Bamem i wyglądają jak równi wzrostem.
“PLUS-32 DLA MOJEGO PSA TUTAJ. PLUS-32 TO ORZECHY. PO PROSTU WSZEDŁ I HEJ”
Od 1:28 https://m.youtube.com/watch?v=-e1krLxVe6M
“PLUS-32 IS NUTS” przetłumaczone jako “PLUS-32 TO ORZECHY”
Na Maćka zawsze można liczyć, że wprowadzi człowieka w dobry humor :)))
A tak przy okazji to każdy w NBA musi mieć swojego psa w drużynie, bo większość z nich o tym mówi?
Malcolm Brogdon byłby złotem dla tych Lakers
Sprawa w PHX jest prosta. Płaca 2 mln USD asystentowi, który jest blisko z Bookerem. Wiec jak to nie kliknie, to zmiana będzie łatwa…
“…Royce’em O’Nealem, który wszedł do piątki specjalnie po to, żeby spudłować aż 11 z 13 prób za trzy – zbadany po meczu alkotestem i na to, czy miał plakat Antoine’a Walkera w pokoju” – redaktorze jak najdłużej tego ognia w RS!