Jak dobrze, że znów mamy te poranki. Z kaprawym okiem sprawdzamy, kto zdemolował noc, a kto nie wyszedł z szatni; kto jest czyim tatusiem, a kto schował się za spódnicą swojej matki. NBA is back i już po pierwszym tygodniu możemy wydedukować, że dziać się będą interesujące rzeczy chociażby z uwagi na to, że niektórzy powodów do zadowolenia mają aż nadto, a inni wydają się być skazani na gruntowne zmiany. Za kilka miesięcy żadna z tych rzeczy może nie mieć znaczenia, ale przecież chcemy być na bieżąco, dlatego właśnie pewne rzeczy omówić trzeba już teraz.
Ausar Thompson ROTY
Pierwszoroczniak Detroit Pistons już teraz przedstawił się jako wschodzącą gwiazda wśród defensorów na pozycjach 1-3. Ausar Thompson notuje bardzo udane “welcome party” w NBA, ponieważ w jego grze jest bardzo dużo dojrzałości, co robi wrażenie nie tylko na nas, ale przede wszystkim na trenerze Montym Williamsie. Ten szczególnie ceni sobie graczy o wysokim IQ, prawdopodobnie dlatego tak bardzo nie szanował DeAndre Aytona. Pistons nowego head-coacha wyglądają obiecująco. Można odnieść wrażenie, że każda z kluczowych postaci rotacji zanotowała latem progres i przekłada to na jakość gry zespołu po obu stronach parkietu.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.