To już piąty sezon, w którym obie drużyny z Los Angeles dysponują gwiazdorskimi składami, ale przez cztery wcześniejsze lata to nie przełożyło się na wielką rywalizację. W fazie zasadniczej była jednostronna dominacja LA Clippers, a konkretnie Tyronna Lue, bo odkąd przejął prowadzenie drużyny, wygrał 11 z rzędu derbowych pojedynków. Do tego często brakowało któregoś z gwiazdorów i nadal też nie obejrzeliśmy ich spotkania w playoffach.
Ale teraz wreszcie doczekaliśmy się wielkiego meczu między sąsiadami z Crypto Arena, w którym obejrzeliśmy prawdziwy pojedynek gwiazd. Widowisko na miarę Hollywood. James Harden czeka na swój debiut i jeszcze siedział na ławce, ale wszyscy pozostali gwiazdorzy zagrali i stanęły na wysokości zadania. Nie zabrakło też emocji w crunch time i mecz rozstrzygnął się dopiero po dogrywce.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Kawał meczu, dobrze się oglądało