Julius Randle od startu sezonu nie może wyregulować celownika, ale jeszcze we wtorek mimo kiepskiej skuteczności udało mu się zdobyć 19 punktów w kolejnej wygranej w Cleveland. Minionej nocy było już jednak dużo gorzej. Cavaliers wzięli rewanż, a on skończył z zaledwie 6 punktami, co jest jego najgorszą zdobyczą w karierze w meczu, w którym oddał co najmniej 15 rzutów.
Po pięciu występach Randle uzbierał 66 punktów z 76 rzutów, będąc najbardziej pudłującym zawodnikiem w całej NBA. Jego skuteczność wynosząca 27.6% jest najniższą spośród wszystkich 50 zawodników, którzy zdążyli do tej pory oddać przynajmniej 50 prób z gry.
Drugi na tej liście z 30.5% jest lider Charlotte Hornets. LaMelo Ball akurat wczoraj wreszcie nieco się przełamał, ale dopiero w czwartej kwarcie (5/7 z gry) i to już nie uchroniło jego drużyny przed porażką w Houston. Ponadto, po 4/11 zza łuku w wygranej na otwarcie, w trzech następnych meczach jest 4/19.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Czy Tatą Poola nie jest ktoś z Commodores?