Co za czas, żeby żyć. Piątkowy wieczór, praca na ten tydzień zrobiona i spotkajmy się wieczorem na meczu. Stoisz, bo nie siedzisz, w pierwszym rzędzie z wymyślonym na samą końcówkę drinkiem i zaraz masz go rozlanego po sobie, bo tylko w Dallas przeszkadzasz Luce Doncicowi w kolejnym magicznym meczu.
A w tym samym czasie kilkaset kilometrów dalej Victor Wembanyama w San Antonio już tworzy najbardziej dominujące akcje w lidze.
Wielka koszykówka wraca do Teksasu i nasza pierwsza piątkowa noc z NBA nie zawiodła. Nie była nawet blisko niepowodzenia.
Do gier!
Nuggets @ Grizzlies 108:104 Jokić 22/12/7 – Jackson Jr. 21/9/3b
Pistons @ Hornets 111:99 Duren 14/17z – LaMelo 20/9/9
Thunder @ Cavaliers 108:105 Shai 34/11z/5p – Mitchell 43/8/5
Heat @ Celtics 111:119 Herro 28/6/6 – White 28/6/3b
Knicks @ Hawks 126:120 Brunson 31 – Hunter 27
Rockets @ Spurs 122:126 OT Sengun 25/14/7 – Wembanyama 21/12z
Raptors @ Bulls 103:104 OT Barnes 22/10/10 – DeRozan 34
Nets @ Mavericks 120:125 Thomas 30 – Doncić 49/10/7
Clippers @ Jazz 118:120 George 36 – Markkanen 35/12z
Warriors @ Kings 122:114 Curry 41 – Fox 39
Magic @ Trail Blazers 102:97 F.Wagner 23 – Sharpe 24
1) Mark Cuban przez moment musiał przytrzymać swoją głowę, żeby nie wyfrunęła mu z karku.
Ludzie na trybunach nie wiedzieli co właśnie się stało, gdy w ostatniej minucie meczu w Dallas Luka Doncić polował na rzut, aż wreszcie trafił cudowną trójkę jedną ręką o deskę, która zamknęła jego fantastyczny crunchtime.
“Pracuję nad takimi rzutami, pracuję nad tymi o deskę”
Oczywiście, że pracujesz.
Co myślisz trenerze?
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Texas i Nowy York to królestwo League Pass’a na razie.
Brooklyn powinien wrócić na swój wakat Drużyny MRaP’u.
Wielki Cam Thomas na deskach!
Ben Simmons spoko wygląda jako PF w tym teamie.
Te dwa bloki D.White’a na J.Butlerze to też była klasa i z przyjemnością się to oglądało :)
wgl co za start sezonu i od razu klopot bogactwa, tyle sie dzieje, ze czlowiek chcialby obejrzec po 3-4 mecze i po takiej nocy jestem tym bardziej za skroceniem sezonu, zeby to sie jakos rozlozylo troche w czasie ale wyglada na to, ze nie ma szans
Trochę wbrew temu, co jest napisane, Ben Simmons praktycznie Luki nie krył. Brooklyn switchowali wszystko (chyba niepotrzebnie) i Doncic głównie grał przeciwko mniejszym graczom.
Kryli go wszyscy naprzemiennie – Finney-Smith/O’Neal/Bridges/Dinwidde i Ben.
No difference
Niesamowity zasięg mają te lineupy Nets.
@qbeq
Tak, doskwiera to szczególnie na początku sezonu, kiedy masz wrażenie, że tyle dobrego nas omija.
Ja obejrzałem Nets-Dallas, Knicks-Hawks i Rockets – Spurs, a @Torquemada już zdążył przypomnieć co straciłem :)
Jakby było no difference, to by Dallas nie stawiali tylu zasłon. Luka to mądry gracz i lubi oraz umie wybierać sobie matchupy.
No w tym meczu było, bo jak złapał ogień to punktował na każdym z nich.
Bardziej szukał swoich klepek, bo z tej prawej 45-ki trafił chyba 3 trójki w ostatnich 2 minutach, w tym tego kończącego sky-hooka.
Maćku…ale pozwól już Kumindze rzucać więcej niż 12 pkt ;)
Luka Doncic , Victor Wembanyama i na dokładkę Jude Bellingham 🤍 co za sobota dla kosmitów 👽