Jimmy Butler nie zagra w Minnesocie. “Rest”. Co na to NBA?

4
fot. NBA League Pass

Miami HEAT grają dziś w nocy back-2-back po wczorajszej porażce w Bostonie i Jimmy Butler nie zagra.

W najnowszym raporcie kontuzyjnym, na siedem wszystkich dzisiejszych meczów tylko Jimmy Butler ma wpisane “Rest”. Nie towarzyszy temu żadne wytłumaczenie.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułWake-Up: 49 punktów Luki Magic! Spurs wygrali po dogrywce
Następny artykułNoc szóstych graczy, czyli 5 rezerwowych, którzy zrobili różnicę

4 KOMENTARZE

  1. Co w tym dziwnego?
    W sez. 19/20 opuścił pierwsze 3 mecze, w sez. 20/21 ie grał już w meczach nr 3 i nr 4, a w kolejnych jakoś dopiero nr 11 i nr 12, a ostatnio nr 9 i nr 10. On średnio grywa po około 60 meczy w sezonie. Jako, że ma wywalone na nagrody NBA, w tym może być podobnie.

    0
    • Ja nie kupuje tego całego load management. Jakoś szare zuczki muszą grać cały czas i nie narzekają, a oszczędzanie dotyczy tylko gwiazd. Wiem,że decydują tutaj prawa ekonomii, każdy chce żeby gwiazdy unikały poważnych kontuzji itp.,ale sądzę że wpływa to bardzo źle na zespół i atmosferę w szatni. Poza tym jestem zdania,że jak chcą kogoś oszczędzić to niech gra regularnie mniej minut, a jak potrzeba naprawde odpoczynku to niech zagra kilka minut, ale odpuszczanie całych meczów i np. brak wyjazdu z druzyna mi się nie podoba. Może akurat ta uwaga ma się nijak do Miami,ale ta organizacja to chyba wyjątkowy przypadek.

      0
      • Z Twojego komntarza wynika, że nie rozumiesz load managementu, skoro jako panaceum sugerujesz limit minut. Chodzi o to, że jak nie grasz w ogóle, to możesz się regenerować, nie przygotowujesz się do meczu, nie musisz mieć treningu przed, rzutówki, itp. Żaden zawodnik z NBA nie potrzebuje grać 82 męczy w 5 miesięcy, żeby być w formie, spokojnie wystarczyłoby 50 męczy. A jeśli chodzi o atmosferę w drużynie, to zawodnicy 2-5 w rotacji mają szansę wejść w większe buty i raczej to dla nich szansa, a pozycja pozostałych jest za słaba żeby mieli pretensje o status gwiazdy z odpowiednio dużym licznikiem w lidze

        0