W Chicago dopiero pierwszy mecz sezonu 2023/24, a jakby nic się nie zmieniło. Bulls byli płascy w przegranej u siebie 22-33 czwartej kwarcie i na końcu porażce 104:124 z młodym, w dodatku osłabionym brakiem Jaylina Williamsa składem Oklahoma City Thunder. Po meczu w szatni zawrzało.
Julia Poe, coverująca Bulls dla “Chicago Tribune” tweetowała po meczu:
“Billy Donovan powiedział właśnie, że wszedł do szatni po meczu i jego koszykarze prowadzili burzliwe dyskusje. Zapytał ich, czy chce, żeby wyszedł, aby rozwiązali konflikt. Gracze powiedzieli, że tak, więc wyszedł.
Donovan podkreślił, że nic takiego wielkiego się nie działo – ‘nie krzyczeli na siebie’ – i gracze potwierdzili to w rozmowach po meczu.
Ale frustracja była wyraźna. Zach LaVine skrytykował występ w drugiej połowie: ‘Nie wydaje mi się, że mieliśmy wystraczająco serca'”
Kolejny mecz Bulls znów w United Center, w piątek przyjeżdżają Toronto Raptors. Billy Donovan usiądzie obok parkietu na krześle już o wyższej temperaturze.