Wake-Up: Rusza sezon 2023/24!

7
fot. NBA League Pass

I nareszcie. A ile się trzeba było naczekać, ile sparingów Słowenii obejrzeć, przy jakich nie-newsach rano posiedzieć – to nasze. Wszystko to był element drogi. Nowy sezon regularny NBA, sezon 2023/24, rozpoczyna się już nadchodzącej nocy dwoma meczami: Lakers przyjeżdżają do Denver na 1:30, następnie Suns są w Warriors o 4-tej.

Będzie to eksperymentalny sezon, grany bez Konferencji Wschodniej. Nie tak szybko. Ten prawdziwy sezon ruszy na szczęście w środę, mecz gonił będzie mecz i już niedługo NBA znowu wyznaczała będzie nam rytm dni i pór roku, czy jakoś tak – tak będzie grała sobie w tle naszych żyć.

A za nami deadline na przedłużenia debiutanckich kontraktów. O części z nich – Jaden McDaniels 136/5 w Minnesocie, Cole Anthony 39/3 w Orlando, Josh Green 41/3 w Dallas, Aaron Nesmith 33/3 w Indianie – o części z nich pisaliśmy już osobno wczoraj wieczorem.

Tymczasem zaczynamy od hitu. No  może nie takiego hitu, już zdążył o tym rano napisać Adam – Giannis niespodziewanie już teraz podpisał przedłużenie z Bucks

1) Przed kilkoma miesiącami wydawało się, że Milwaukee Bucks musieli będą zaczekać, bo Jrue Holiday mógł będzie kontrakt przedłużyć dopiero w styczniu. Wystarczyło jednak sprowadzić Damiana Lillarda, a niespodziewanie Bucks już mają przedłużenie umowy Giannisa Antetokounmpo i to mają prezent. 186 mln dolarów za trzy lata to prezent.

Agent Antetokounmpo Alex Saratsis spotkał się w niedzielę z GM’em Jonem Horstem i nagle Bucks mają Antetokounmpo pod kontraktem do końca sezonu 2027/28. Ten ostatni sezon 27/28 jest opcją gracza na 66 mln dolarów.

Wszystko to jest zaskakujące, bo jeszcze podczas dnia dla mediów Antetokounmpo przeliczył sobie, że bardziej opłacało mu się będzie za rok podpisać czteroletnie przedłużenie na 250 mln dolarów, niż to teraz.

2) Adrian Wojnarowski newsem o Antetokounmpo zakasował Shamsa Charanię, panowie w poniedziałek znów stanęli do walki.

Charania poinformował, że Draymond Green nie wyleczy kostki na dzisiejszy mecz Warriors z Phoenix o godz. 4 w nocy naszego spokojnego czasu.

Czy jednak nie można spodziewać się heroicznych prób doprowadzenia kostki Greena do użytku? Czy nie możemy się, Shams, spodziewać jakiś osiemdziesięciu ośmiu newsów dziś wieczorem, o tym czy zagra czy nie? Kendra Andrews lokalnie potwierdza ten news.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułGiannis niespodziewanie już teraz podpisał przedłużenie z Bucks
Następny artykułMiędzy Rondem a Palmą (1238): Życzy smacznej kawusi

7 KOMENTARZE