Wake-Up: 5 bloków Wemby’ego, Embiid i pierwsza piątka Bucks na zakończenie preseason

3
fot. twitter

Preseason dobiegł końca. Wreszcie! Zawsze tak bardzo czeka się na rozpoczęcie tych rozgrywek, a gdy tylko ruszą, nie można się doczekać aż się skończą i będzie można przejść do prawdziwego grania.

Możemy rozpocząć odliczenie do pierwszych meczów sezonu.

Końca dobiegła także kariera Andre Iguodali, który rok temu zupełnie niepotrzebnie skusił się wrócić na jeszcze jeden sezon.  Problemy zdrowotne sprawiły, że rozegrał ledwie 8 meczów, a mógł odejść jako mistrz, zaraz po zdobyciu czwartego pierścienia. Ale oczywiście i tak odchodzi jako legenda Golden State Warriors. MVP Finałów, które otworzyły tą piękną dla nich erę i jeden z najlepszych szóstych graczy w historii, dlatego zawsze go bardzo lubiliśmy. Joe Lacob już zapowiedział, że koszulka z #9 zawiśnie pod dachem Chase Center.

Póki co, Chase Center minionej nocy należało do Wemby’ego.

1) Przed meczem Steve Kerr opowiadał jak bardzo Gregg Popovich jest podekscytowany trenowaniem młodego Francuza, aż “skacze po ścianach”. Potem rozpoczął się mecz i Victor znowu wyskakiwał z ekranu, skacząc nad głowami rywali. Co to za gracz!

Już w pierwszych minutach dwa razy blokował rzuty za trzy gospodarzy. Popisywał się też jumperami, biegał do kontr i Andrew Wiggins bardzo szybko miał dosyć tego pojedynku.

Wystarczy, że Wembenyama pojawi się na boisku i od razu dzieją się fantastyczne rzeczy.

Nie tylko Pop jest podekscytowany. Kto nie jest?

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

3 KOMENTARZE