Wake-Up: LeBron i KD grali razem w meczu NBA po 5 latach

5
fot.

Szokujący rozwój sytuacji w preseason NBA, gdzie wielu najlepszych graczy wygląda jak najlepsi gracze. Dawno już minęły czasy dochodzenia do fizycznej formy tylko na klubowym czasie pracy, więc taki Anthony Davis stoi tam pod koszem, wyciąga w górę rękę i Jusuf Nurkić nie może nagle w czwartek skończyć layupu. Jedyny, który kończy, kończy po dobitce, bo Davis znów go zdjął.

Davis to jeden z tych dobrze wyglądających graczy właśnie, gotowych już do rozpoczęcia sezonu regularnego. W czwartek w Palm Springs zablokował 6 rzutów, ale niestety wyczekiwany mecz – mecz preseason, ale mecz – Lakers i Suns rozwiązał się jeszcze przed startem, gdy okazało się, że Devin Booker i Bradley Beal w nim nie zagrają.

Za nami przedostatni dzień preseason i już we wtorek dwa pierwsze mecze sezonu i to wyjątkowo dwa mecze w Konferencji Zachodniej: Lakers w Denver i Suns w San Francisco.

1) Kevin Durant i LeBron James po raz pierwszy od gwiazdki w 2018 roku zagrali przeciwko sobie, choć raczej nie kryli się nawzajem. Zresztą wcześniej też na ogół zdarzało się to rzadko. Na oczach 10 tys. widzów w Palm Springs, i na oczach wielu przed telewizorami, czy przed League Passem w Polsce, zresztą na całym świecie, na oczach tych wszystkich fanów ligi zabrakło jednak już wspomnianych Bookera i Beala, co nie przeszkodziło od połowy trzeciej kwarty Phoenix Suns ruszyć i dopiero po zejściu z boiska Davisa i Jamesa rozprawić się z resztą składu Los Angeles Lakers 123:100.

Na końcu brylował two way guard Suns Saben Lee, który rzucił 17 punktów i miał 4 asysty. Najlepszy plus-minus w meczu miał jednak wielki Drew Eubanks, autor 7 punktów, 9 zbiórek, 6 asyst i 2 przechwytów w tylko 16 minut gry.

Tu Drew Eubanks atletyczny, dla przyjaciół “gibon”:

big

Nie obyło się oczywiście bez przypadkowych instancji, gdy KD i James grali na przeciw siebie, tak więc tu poniżej Kevin miał okazję być pasywnym. Kevin w wersji pasywnej za linią za trzy często kończy się jednak pasywnym, za to celnym rzutem za trzy:

zamałopasywności

Durant rzucił 21 punktów w 17 minut gry tylko w pierwszej połowie. James i Davis pograli jeszcze chwilę w drugiej. James w opcji fizycznie, jak żaden inny wkrótce 39-latek przed nim, musiał kontrolować swoje zapędy, żeby rzucić 19 punktów na 12 rzutach, mieć 6 zbiórek, 3 asysty. Davis rzucił 15 punktów, miał dwie kolejne asysty i miał aż 6 bloków, połowę z nich na Nurkiciu, który poszedł w 1 na 11 z gry, co jest trudne, kiedy jest się centrem.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułJames Harden opuścił kolejny trening Sixers
Następny artykułDniówka: Kończymy preseason. Emoni, Evan i guardzi Jazz

5 KOMENTARZE

  1. Czy Curry fauluje przy tej trójce z lewego skrzydła? Klasyczna podcinką w kolano Foxa.
    To jak Steph wyskakuje do rzutu, robi szpagat w powietrzu i ląduje wierzgając nogami domagając się faulu to druga najbardziej wkur…ca rzecz w nim.

    Pierwsza to oczywiście dziamganie ochraniacza na zęby gdy kozłuje piłkę

    0