Dniówka: Finanse Celtics

0
fot. NBA League Pass

Nikt nie ma lepszego początku preseason od Paytona Pritcharda.

Tuż przed pierwszym meczem porozumiał się w sprawie przedłużenia debiutanckiego kontraktu, po czym od razu pokazał na boisku, dlaczego Boston Celtics zdecydowali się w niego zainwestować. W dwóch występach rzucił łącznie 47 punktów, trafił 10 trójek, rozdał 9 asyst i ukradł 4 piłki. Potwierdza, że jest gotowy na większą rolę i regularne minuty, których nie dostawał w poprzednim sezonie.

Warto przypomnieć, że jeszcze w lutym Pritchard nie ukrywał zdziwienia i rozczarowania, że po trade deadline nadal był w Bostonie. Miał nadzieję na wymianę do drużyny, w której dostanie okazję do gry, ponieważ po dodaniu Malcolma Borgdona utknął na końcu ławki. W zeszłym sezonie wystąpił tylko w 48 meczach, a jeszcze rok wcześniej był w stałej rotacji i pojawił się też na parkiecie we wszystkich 24 meczach playoffów, w których Celtics dotarli do wielkiego finału. W tegorocznych playoffach łącznie dostał ledwie 57 minut.

Jako rookie wyglądał na spore odkrycie, ponieważ został wybrany pod koniec pierwszej rundy (#26), a szybko dostawał regularne minuty. Ale od tamtego czasu jego rola była tylko coraz bardziej ograniczana. Dlatego też jeszcze niedawno jego przyszłość w Bostonie stała pod dużym znakiem zapytania. Jednak mimo poważnych roszad w składzie podczas wakacji, to nie on został przehandlowany. Bardzo natomiast skorzystał na tych zmianach i już po transferze Marcusa Smarta wiedział, że otwiera się szansa na grę. Celtics będą go potrzebować, wróci do rotacji i w Bostonie najwidoczniej są przekonani, że podoła temu zadaniu. Dlatego woleli nie czekać aż podbije swoje notowania przed zastrzeżoną wolną agenturą i już teraz uzgodnili z nim warunki nowego kontraktu.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułMiędzy Rondem a Palmą (1234): Nigdy nie straciła #PasMistrzowski
Następny artykułTypy przed sezonem: 11. New York Knicks