Na próżno było czekać, Damian Lillard nie został jednak wymieniony, ani w piątek wieczorem, ani w nocy, ani w sobotę rano.
John Gambadoro z “Arizona Sports”, który tak trade’u Lillarda się spodziewał, nie opublikował wczoraj ani jednego dziennikarskiego tweetu, poza tym samotnym o północy naszego czasu, reklamującym salon samochodowy Forda “Sanderson Ford”. Wystarczy się zarejestrować, żeby móc wygrać wycieczkę na mecz NFL Arizona Cardinals w San Francisco lub Pittsburgu. Cardinals powinni być jedną z dwóch najgorszych drużyn tego sezonu, ale nic nie ma to wspólnego z handlowaniem Lillardem.
Mija 32 godzina.
1) Wieczorem już pisaliśmy, jak mają się sprawy zdaniem Adriana Wojnarowskiego, natomiast Chris Haynes z “Yahoo Sports” brał udział w show “D-Lo + KC” w Sky River Casino, w Elk Grove, niedaleko Sacramento, gdzie mówił do kumającego wszystko gościa w wypindrzonych spodniach następująco:
“Portland nie chce rozmawiać z Miami.”
‘Mmmm’ – wtórował mu wystrojony.
“Miami rozumie, że nie ma assetów, ale chce wiedzieć: ‘Hej, Portland, dołączymy trzeci lub czwarty team, ale komunikujcie się z nami i dajcie znać, czego szukacie. To nie dotarło jeszcze do tego etapu”
2) Draymond Green był u Paula George’a i w pewnym momencie zaczęli prychać z pewnego francuskiego “rim protectora”.
Można też pominąć poniższy klip. Może lepiej pominąć. Dalej jest już o Lillardzie.
3) Nie chcemy zbyt szeroko zahaczać o postaci dziennikarzy, mających sources, bo można ostatecznie skończyć na – może nie będziemy kończyć. Ale Dwight Jaynes ma w bio “Oregonian”, “Portland Tribune”, “620 Rip City Radio” i to, że grał reportera w “Portlandii”, więc opublikujmy, co o wymianie Lillarda tweetował wczoraj:
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Tyle się mówi o śmierci dziennikarstwa a tu proszę, jednak się da. Bardzo przyjemny tekst o absolutnie niczym. Za to płacę.
True
Zresztą Maciek po wielkiemu cichu od dłuższego czasu robi świetną robotę z tymi Wake-upami o niczym
Bardzo fajnie się to czyta
Niech żałują subskrybenci, których z nami nie ma podczas off-season :))
wypindrzony – ale dawno nie slyszalem tego slowa, niezly throwback
przypomnialo mi sie tez a propos sprawy ze Scariolo, poruszanej przez Macka na tygodniu, ze tak, jest to mega dziwne, ze w tak wydawaloby sie szanujacej sie organizacji, ktora od kilku lat chce zdetronizowac Armani Milano na krajowym podworku i ma ambicje tez i pewnie na F4 Euroligi, kierownictwo strzela focha zaraz przed startem nowego sezonu (dzisiaj wgl jest Superpuchar Wloch, transmisje na Polsat Sport Premium i nie wiem czy tez nie na polsatsport.pl, trzeba sprawdzic pozniej) ale Maciek chyba nie pisal, kto zastapi Scariolo – otoz Luca Bianchi, czyli trener rewelacji ostatniego mundialu, Łotwy, takze rozwiazanie sytuacji nieciekawe dla Scariolo ale ciekawe z pktu widzenia fanow, bo zapowiada sie rownie fajne granie w Virtusie