Wystarczy cofnąć się o kilkanaście miesięcy wstecz i można przypomnieć sobie wiszące nad Shaiem Gilgeousem-Alexandrem chmury niepewności. Lubujący się w kolekcjonowaniu picków Oklahoma City Thunder nie wyglądali na drużynę do wygrywania, a szybko rozwijający się SGA stawał się zbyt mocnym punktem składu, aby pozwolić mu na celowe obniżanie lotów.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.