Pod koniec września Damian Lillard włamie się nocą do gabinetu Joe Cronina, wklepie ukradzione hasło i przehandluje się do Miami sam.
Musimy na to jeszcze zaczekać.
Trey Murphy III stracił niestety część łąkotki w kolanie, a półfinały MŚ już dziś. O godz. 10:45 Kanada zmierzy się z Serbią, a o 14:40 Niemcy zagrają z USA.
Dziś mamy też poniżej trochę wreszcie – od samych trenerów – o strategii rotacji 76ers, czy o planowanym stylu gry Phoenix Suns. To znak, że nasz sezon już coraz bliżej.
Tymczasem w Charlotte.
1) Tymczasem w Charlotte.
Tymczasem w Charlotte (nie)nasz Kai Jones zadał sobie, zdaje się, coś syntetycznego do krwi, przez co zachowywał się w nieco nawiedzony sposób. Potwierdzają to nawet na Twitterze Bahamiańczycy, że to n a p e w n o nie jest kwestia jego “bajan” akcentu.
O tym, że zachowywał się, jak porobiony, wiemy, bo włączył się przeszczęśliwy na Instagram Live, i dlatego, że ludzie w takim podnieconym stanie podchodzą do nas już od lat 90-tych; wiemy o tym też dlatego, bo z jakiegoś powodu przestali go nagle śledzić w social media praktycznie wszyscy koszykarze Charlotte Hornets.
To nerwowy ruch koszykarzy Charlotte Hornets, bo podejrzenia teraz padły także i na nich, głównie na Gordona Haywarda, ale i LaMelo Balla, choć on tylko tak po prostu mówi.
Sam Kai Jones mówi ponoć w tym klipie – absolutnie przeszczęśliwy – gratulujemy mu – że zostanie przehandlowany, ale go to średnio obchodzi, więc tylko mu gratulujemy.
Mitch Kupchak na szczęście na narkotykach się zna. W końcu jest w NBA od lat 70-tych.
2) Dave McMenamin z ESPN pisze, że Lakers poinformowali w tym offseason Anthony’ego Davisa, że dodadzą głębi na pozycji centra, by nie musiał biedaczek “grać tej pozycji z taką regularnością jak dotychczas”.
Pomni więc tego, że Davis zagrał w tylko 96 z ostatnich 164 meczów sezonu regularnego, zdecydowaliśmy się sprawdzić definicję słowa “regularność”.
Za PWN:
regularny
1. «powtarzający się w ściśle określonych lub jednakowych odstępach czasu»
Lakers dodali więc Jaxsona Hayesa i Christiana Wooda.
Jak to też w przypadku Lakers bywa, nagle następnego dnia po sprowadzeniu Wooda, mamy source’y o tym, kto grał będzie w piątce. Jovan Buha z “The Athletic” donosi, że będzie to Rui Hachimura, który zarabiał będzie blisko 16 mln dolarów w przyszłym sezonie, Wood tylko 3.
3) Adrian Wojnarowski miał swoje wejście w ESPN o Damianie Lillardzie. Powiedział, że GM’owie wrócili z wakacji, dzieci poszły do szkół, i że można oczekiwać, że będzie więcej rozmów.
Woj, mówiąc w swoim pokoiku, w którym – w dosyć niekonwencjonalnym ruchu – okładkę swojej książki przypiął sobie na ścianę, powiedział, że można się spodziewać, że jeszcze przed rozpoczęciem obozów skontaktuje się z Blazers kilka drużyn.
Sean Highkin z “The Rose Garden Report” spodziewa się natomiast, że Lillard zjawi się na start obozu Trail Blazers, który rusza już za około dwa tygodnie.
4) Żyliśmy przez kilka dni kontuzją Treya Murphy’ego III, więc pożyjmy jeszcze chwilę.
Bo mamy informację od Woja, że MIP zeszłosezonowych drugoroczniaków, czyli wingman Trey Murphy III poddał się jednak operacji złamanej łękotki w lewym kolanie i – spekuluje się, że – opuści od 10 do 12 tygodni. Najpóźniej wróci więc do gry w pierwszej dekadzie grudnia.
Z kolei beatwriter Pelicans Will Guillory dodał, że podczas zabiegu usunięto Murphy’emu chirurgicznie część łąkotki, która to łąkotka absorbuje zachowanie ciała w sytuacjach, takich jak tomahawk-jam na całym stanie Illinois i także utrzymuje kolano stabilnym.
Atletyzm graczy Pelicans musimy więc kochać szybko.
5) Tymczasem w dramatycznym ruchu, którym żył wczoraj cały dom i bliskie otoczenie państwa Youngów, Trae Young postanowił ze swojego konta Instagram – z tła, z logo, ze zdjęć – skasować wszystko, co związane z Atlantą Hawks.
6) Już wczoraj rozegrane zostały półfinałowe mecze o miejsca 5-8. Łotwa pokonała Włochy 87:82, a niejaki Andrejz Grazulis rzucił 28 punktów na skuteczności 92%. Z kolei Litwini rozbili, mającą w nogach jeszcze Kanadyjczyków, Słowenię 100:84. Luka w back-2-backu rzucił 29 punktów w aż 37 minut gry, ale trafił tylko 7 z 21 rzutów, 11 z 16 wolnych i po meczu przyznał, że cały skład grał soft.
Cały skład grał soft już w drugiej połowie meczu przedwczoraj. W Słowenii więc pewnie dyskusja o naturalizowaniu jakiegoś małego Gabonu Z Ball-Skills.
7) Tobias Harris może powoli zacząć martwić się o minuty, których mocno będzie potrzebował; w końcu jest w roku kontraktowym. Może się martwić, bo nowy trener 76ers Nick Nurse był w podkaście Pata Beverley’a, swojego nowego gracza, w którym zapytany został o Paula Reeda.
“Will he play with Embiid? For sure. Like I don’t think that that’s a question”
Patrząc na to, co ze swoimi skrzydłowymi robił Nurse w Toronto, Paul Reed nie tylko będzie grał z Embiidem, ale będzie kozłował, kombinował i rzucał, co lubi robić.
Przypomnijmy, Daryl Morey wyrównał trzyletnią, wartą 23 mln dol. ofertę Danny’ego Ainge’a dla Paula Reeda, więc 76ers są nieco skazani na grę Paulem Reedem, tym bardziej, że rezerwowy czwórk, “Minivan” jest już w Cleveland.
Nurse mówił też o tym, że Joel Embiid mniej będzie oglądał piłki, a częściej do niej skakał:
“I’m going to really expect a lot of rim protection from him. He’s gotta take more swings at blocked shots. Want to block more shots? You gotta swing more.”
Do tego Jo potrzebował będzie oczywiście lepszej kondycji, a Nurse musiał będzie z wysokiej obrony prawdopodobnie przesiąść się na to, co Embiidowi wychodzi najlepiej, czyli na klasyczny “drop”.
8) Steph Curry spytany został przez SLAM o możliwie najmniejszy detal, którym może się z nami podzielić.
“Prawdopodobnie oddychanie.
Mój trener Brandon Payne zawsze mówi, że oddychanie jest umiejętnością. (…) Im głębiej wchodzisz w swoją karierę, tym jesteś w stanie coraz lepiej kontrolować swój oddech, regenerację, kontrolowanie nerwów, wszystkie tego typu rzeczy. Naprawdę starałem się to opanować w ciągu ostatnich pięciu, sześciu lat. Nikt tak naprawdę nie wie, że to robisz, gdy to robisz.”
9) Frank Vogel tymczasem mówił o stylu gry swoich Phoenix Suns:
“Chcemy jak najwięcej posiadań granych w tempie. Podać piłkę do najbliższego kolegi, wyprowadzić ją szybko najlepiej podaniem. Szybkie pindowny, albo szybkie drag-screeny i gramy.
Im mniej ataku pozycyjnego dla naszej grupy, tym lepiej”
Wszystko to brzmi, jak z podręcznika “Jak prowadzić skład bez rozgrywającego”.
Suns mają trójkę bardzo dobrych playmakerów do skonstruowania etiud w ataku pozycyjnym, opartych o handoffy i rozegrania. To, czego natomiast nie mają, to wysoki playmaker do tych akcji i podejrzewam, że z czasem kogoś takiego właśnie szukali będą w dealu za Deandre Aytona.
10) Tymczasem Charlotte Hornets – I CHARLOTTE BOBCATS – uhonorują w tym sezonie po jednym graczu. Tego Hornets pomińmy. Najważniejsze wydarzy się 10 lutego, gdy podczas meczu z Memphis oddamy cześć Geraldowi Wallace’owi, najlepszemu graczowi legendarnego składu Cats 2010′, który z bilansem 44-38 zrobił playoffy, wszedł do nich i został w nich romantycznie zesweepowany. W kolejce czekają już Stephen Jackson i Raymond Felton.
11) Marc J. Spears tymczasem ponownie mówi o Benie Simmonsie w superlatywach i tym razem mówi tak:
“Jego pewność siebie i swagger, który miał podczas wywiadu, który z nim przeprowadziłem, jest z pewnością zupełnie inny, niż to co widziałem w nim przez dwa ostatnie sezony”
Marc, Marc, ale czy on wraca?
“Nie wiem, czy zagra w pierwszych meczach preseason, ale jest progres”
Uff.
Na szczęście dla Bena Simmonsa pierwszy mecz preseason dopiero za miesiąc, więc pozostało dużo dni, żeby móc o tym jeszcze nie myśleć.
12) Dillon Brooks i Lu Dort zostali zapytani czy są dobrymi obrońcami, na co obaj, nieszturchani, odpowiedzieli, że są najlepszymi obrońcami na świecie.
13) I na końcu Finchy, trener Minnesoty powiedział coś niegdyś oburzającego:
“Ta analityka, te sugestie. To nie są bogowie. Nie robimy rzeczy tylko dlatego, że mówią tak liczby. Musimy wymyślić, co jest dla nas najlepsze”
Nie powiedział tego w podkaście Pata Beverley’a, dlatego ląduje tak nisko.
14) Wychodzimy na Panu Donciciu, który przed meczem Słowenii z Litwą dolał oliwy do ognia, a w zasadzie dodał jej jeszcze, zanim okazało się, że jedni z drugimi zagrają w półfinałach miejsc 5-8. Pan Doncić, Sasa, mianowicie po wysokiej porażce w ćwierćfinale Litwy z Serbią powiedział tak:
“Myślę, że Serbia grała na wysokim poziomie, a występ Litwy wyszedł komicznie.”
Trener Litwinów Kazys Maksvytis już po wygranej rywalizacji z jego synem i Słowenią skwitował to następująco:
“Jest wielu ludzi, którzy lubią mówić. Gdy jedni mówią, inni wykonują swoją pracę”
Musisz kochać tych trenerów.
Tymczasem trener Serbii Svetislav Pesić o dzisiejszym meczu swoich Serbów z Kanadą – 10:45 w TVP Sport – powiedział tak:
“Zagramy z najlepszą drużyną w Mistrzostwach Świata”
Czyli Serbowie raczej już dziś zagrają o srebro.
Maciek chyba o tym nie wspominał, ale na Courtside jest bdb para komentatorów, czyli ‘nasz’ Mike Taylor i jakiś Jeff (?) czy jakoś tak, ten Jeff komentuje mecze spod znaku FIBA od wielu lat, ma dość ciekawą barwę głosu, czasami wtrąca coś śmiesznego albo w języku teamów, które akurat grają i nie wychodzi to żenująco, a w połączeniu z Taylorem dają naprawdę radę, bardzo lubię ich słuchać
i tak nie pobiją legendarnego, wiecznie żywego Ryszarda Łabędzia!
piękne te wake-upy, jakby lato wciąż było za oknami
Trae Young podobno co roku usuwa Atlantę z Instagrama, więc to akurat nic nie znaczy.
07 września 2002 roku
półfinał mistrzostw świata
Germany 80–86 Argentina
Scoring by quarter: 11–16, 30–20, 21–23, 18–27
Pts: Nowitzki 24
Rebs: Nowitzki 11
Asts: Demirel 5
Pts: Sconochini 18
Rebs: Wolkowyski 7
Asts: Sánchez 6
13 września 2019 roku
półfinał mistrzostw świata
Argentina 80–66 France
Scoring by quarter: 21–18, 18–14, 21–16, 20–18
Pts: Scola 28
Rebs: Scola 13
Asts: Campazzo 6
Pts: Fournier, Ntilikina 16
Rebs: Gobert 11
Asts: De Colo 4
W finałowej szesnastce turnieju Brazylia i Portoryko, z którymi regularnie Argentyna
wygrywa od 2001 roku do dziś.
Od Gruzji również Argentyna jest lepszą drużyną.
Kadra koszykarzy Argentyny nadal należy do szesnastu najlepszych drużyn świata.
27 sierpnia 2004 roku
półfinał igrzysk
Argentina 89–81 United States
Scoring by quarter: 24–20, 19–18, 27–19, 19–24
Pts: Ginóbili 29
Rebs: Oberto 6
Asts: Sánchez 7
Pts: Marbury 18
Rebs: Boozer 9
Asts: Iverson, Odom 3 each
22 sierpnia 2008 roku
półfinał igrzysk
Argentina 81–101 United States
Scoring by quarter: 11–30, 29–19, 24–29, 17–23
Pts: Scola 28
Rebs: Scola 11
Asts: Prigioni 3
Pts: Anthony 21
Rebs: Bosh 10
Asts: Kidd 7
10 sierpnia 2012 roku
półfinał igrzysk
Argentina 83–109 United States
Scoring by quarter: 19–24, 21–23, 17–27, 26–35
Pts: Ginobili 18
Rebs: Delfino 5
Asts: Prigioni 6
Pts: Durant 19
Rebs: Love 9
Asts: James, Paul 7
01 września 2006 roku
półfinał mistrzostw świata
Spain 75–74 Argentina
Scoring by quarter: 15–21, 25–17, 20–18, 15–18
Pts: Garbajosa 19
Rebs: Gasol 11
Asts: Navarro 5
Pts: Ginóbili 21
Rebs: Scola 8
Asts: Ginóbili 4
2002 – Argentyna w finale skrzywdzona
2004 – 1 miejsce
2006 – ten najboleśniejszy mecz półfinałowy z Espanią, właściwie finał turniej,
przedostatnia akcja – głupia decyzja Sancheza, który daje punkt numer 75 rywalom
i nie jedzie za to na igrzyska 2008, nie gra więcej u trenera Sergio Hernandeza.
ostatnia akcja – Ginobili i Nocioni zle decyzje
2002 – 2006 – najlepsza reprezentacja z tylko jednym złotem, tylko.
SZEŚĆ półfinałów.
Od roku 2002 do 2024.
12 turniejów.
SZEŚĆ półfinałów na 12 możliwych.
3 finały.
Wchodzę na 6G przed 11 i widzę pod Wake-upem 4 komentarze.
Wchodzę godzinę później żeby doczytać i widzę 13 komentarzy.
Myślę sobie: “Coś się musiało wydarzyć”
Klikam Wake-up i widzę 9 komentarzy @psiepole opisujących historię ostatnich dwóch dekad argentyńskiej reprezentacji w koszykówce mężczyzn…
#PiątekPiąteczekPiątunio
wgl wszyscy na pewno bardzo go lubimy i doceniamy wklad Argentyny w historie swiatowego basketu, ale to sie powoli robi meczace, jak Tomaszewski wspominajacy mecz na Wembley w ’73 ;)