„Nie interesują mnie mistrzostwa świata”.
To komentarz Jimmy’ego Butlera zaczepionego kilka dni temu przez serbskiego dziennikarza. Co tam mistrzostwa świata w koszykówce, kiedy jest się na US Open. Bo właśnie kiedy opuszczał trybuny jednego z kortów, dziennikarz próbował podpytać go o rozgrywki w Azji. Ale w tym momencie Jimmy’ego interesuje tylko tenis.
Jest w Nowym Jorku od samego początku turnieju i jeszcze przed rozpoczęciem rywalizacji ukradł show podczas eventu dla kibiców, kiedy zabawił się w ballboya i wymienił też kilka piłek z Carlosem Alcarazem.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.