Team USA przetrwał dominację Czarnogóry

0
fot. Courtside 1891

Amerykanie w piątek nieoczekiwanie rozegrali mecz, który teraz reprezentacje chcące ich pokonać powinny potraktować, jak “blueprint”. Sztab szkoleniowy USA nawet bardziej, niż rywale, powinien wziąć go pod lupę. Zimny prysznic niespodziewanie zafundowała Amerykanom reprezentacja liczącej tylko 623 tys. mieszkańców Czarnogóry.

Nikola Vucević i jego koledzy zebrali aż 22 piłki na atakowanej tablicy, ale Amerykanie odrobili punkt straty do przerwy (37-38), żeby dopiero w ostatnich minutach odjechać Czarnogórze i wygrać 85:73 pierwszy mecz drugiej fazy grupowej Mistrzostw Świata.

Anthony Edwards 15 ze swoich 17 punktów, na 16 rzutach, rzucił w drugiej połowie. Austin Reaves – 12 punktów – i Jaren Jackson Jr. – 11 punktów – rzucili ciężkie, ważne, kosze w końcówce.

Nie pamiętam, kiedy po raz ostatni mogliśmy obejrzeć Team USA tak dominowany na swojej tablicy.

Po trzech kwartach Czarnogórcy prowadzili 18-2 w punktach drugiej szansy (22-3 w całym meczu) i przegrywali tylko sześcioma punktami. Ta różnica nie zmniejszyła się w ostatniej części, jednak nie bardzo mogą się czym Amerykanie po tym meczu pocieszać.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułMiędzy Rondem a Palmą (1223): I nie będzie musiała przepraszać
Następny artykułSłoweńcy złamali Australijczyków i wyrzucili z turnieju!