Już dziś o godz. 14:15 w ten zaduch, w dodatku w Gliwicach, reprezentacja Polski ponownie zmierzy się z Bośnią i Hercegowiną, tym razem w finale pre-kwalifikacji do Igrzysk Olimpijskich. Grać z tą samą drużyną, z którą grało się tydzień temu, z którą się wygrało i z którą nie jest się faworytem, nie jest łatwo.
Dlatego jest to poważny test dla kadry Igora Milicicia, dla Mateusza Ponitki, Andrzeja Pluty, ale też i dla Aleksandra Balcerowskiego, który nie miał dobrego meczu, gdy ostatni raz mierzył się z Jusufem Nurkiciem i Luką Garzą.
W tamtym meczu sfrustrowany trener Bośniaków zaczął nawet grać Garzą i Nurkiciem w parze, co, jeśli powtórzy, może dziś przyćmić fizyczność, którą zdominowaliśmy najpierw Portugalię, a w piątek Estonię. Któryś z kolegów Witliński-Groselle przydałoby się, aby rozegrał mecz życia w tej kadrze. Nie ma dziś żartów. To całe dotykanie się stopami i spanie po czterech w pokoju jednak zbudowało kadrę Bośni, która od porażki z nami, pokonała łatwo Węgry, a w piątek nie byle jaki Izrael.
1) NBA będzie raz jeszcze badać sprawę Morey-Harden, tym razem chodzi o ten rok i o ewentualne, wewnętrzne ustalenia – wejdę w opcję, Ty przehandlujesz mnie do Clippers – i czy złamały one przepisy CBA.
Nie wydaje się, żeby te ustalenia złamały reguły ligi. Handlowanie do Clippers co najwyżej za czasów Donalda Sterlinga mogło łamać CBA, i kariery, ale tu jest wydaje się czysto. Kojarzy się więc to trochę z piątym pytaniem w referendum “Czy chcesz, żeby Harry Maguire opuścił Manchester United?”. Nie tu jest pies podgrzewany.
Dowiedzieć się mamy jednak – z tego dziwnego newsa Ramony i Adriana – co najważniejsze, chyba, że “kłamca” Hardena do Morey’a tyczyć się ma nie zeszłego roku, tylko obietnicy wymiany i zakończenia negocjacji z Clippers. Harden tego publicznie nie powiedział, więc to NBA zdaje się chce sprawdzić.
Tylko, że nie umiem nie myśleć o tym, że ESPN, które raportuje o tym, to tak naprawdę przedłużenie NBA. Że, gdy NBA chce, to jest w stanie zwolnić kogoś w ESPN, jak miało się to stać – wg Ethana Straussa – z Jeffem Van Gundy’m. Może więc w pewnym sensie ten source, cały ten tekst jest tuningowany przez ligę i “kłamca” nie tyczy się tegorocznych ustaleń – jak mamy myśleć – tylko też i zeszłego roku.
NBA nie chce teraz, żeby wyszło, że przed rokiem, robiąc śledztwo, oficjalnie nie dotarła do tych poprzednich niby-ustaleń “podpiszę 1+1 niższy, dasz mi za rok maxa”. Może liga dotarła do nich i zgodziła się na to, tylko nie chce, żeby to stało się teraz aferą, że widziała to i zezwala na takie rzeczy. Przed laty liga umieściła, ot tak po prostu, Jerry’ego Colangelo w “Procesie” Sama Prestiego. To było dziwne. Może są powody, dla których 76ers mieliby być traktowani w preferencyjny sposób. Może Adam Silver ma coś za uszami. A może jest niedziela rano i trzeba pójść na spacer.
Ale spokojnie, pod punktem nr 6 będziemy mieli ciekawszą konspirę, bo tyczącą się składu 76ers i planów Daryla. Tylko zaczekaj.
2) Na końcu newsa Ramony i Adriana jest jednak malutkie złoto: James planuje się stawić na obóz.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
A czemu Duarte w Dominikanie nie gra??
Wygląda na to, że Moreya w tej lidze nikt nie lubi. Mógł chłop zrobić sobie dłuższy urlop, bo widać nic się nie nauczył.
A Jego Imię Carlos DELFINO.
Doniesiono, ze Święty DELFINO na królewskiej poczcie wyróżniony.
Narodzony 29 sierpnia roku Pańskiego 1982.
OSTATNI ze ZŁOTEGO POKOLENIA.
Ze Złotego POKOLENIA, które jako jedyne upokorzylo uzraelski szatanski pomiot od czasu globalistycznej lgbt nba na IGRZYSKACH.
Złote POKOLENIE 2001 (triumf w Copa America) do 2016, kiedy na IGRZYSKACH zagrali po raz ostatni
SCOLA – MANU – DELFINO – NOCIONI.
Właśnie na czwórka plus OBERTO
stanowiła OPOKE,
grunt i etos
ZŁOTEGO POKOLENIA.
Należy wymienic tez naszego Wolkowyskiego, Sancheza, Hermanna
(wymieniona ósemka z epizodami w nba)
.
Do owego pokolenia zalicza się też Pablo Prigioniego(obecny trener), który prawdziwie rozgrywał w Albicelestes od IGRZYSK 2008 gdyż wcześniej ważniejszy był Sanchez.
Carlos DELFINO, fundament w kadrze i świetny w nba.
Scola, Manu a trzeci najważniejszy DELFINO.
W roku 2013, w play-off – wedlug zeznań samego Świętego kontuzjuje stopę w czasie akcji brania na plakat Duranta
(Houston – Oklahoma, chyba gra numer 3).
TO JEST HISTORYJA GODNA OPOWIEDZENIA.
Ten uraz kończy się na siedmiu-dziewieciu operacjach.
Bez gry trzy lata.
Wraca na IGRZYSKA 2016, gdzie jest zawodnikiem rotacji.
Argentyna w ósemce a Zlote POKOLENIE gra ze sobą ostatni raz.
Zostaje Luis SCOLA, który prowadzi
Drużynę do srebra Mundialu 2019 i do udziału w IGRZYSKACH 2021.
Tymczasem konsekwencje urazu nie pozwalają grać dalej Carlosowi.
Namaszczony Argentyńczyk próbuje wracać do regularnej gry – Boca, Baskonia, Italia serie B – ale kończy się na kilkutygodniowych epizodach.
Brak mu części kości, mięśni w uszkodzonej stopie.
Mimo to nie poddaje się.
Przy życiu sportowca trzyma Swietego pragnienie gry dla kadry.
(Jokić i wy wszyscy globalistyczni chłopcy wypierdalajcie a Ciebie Jokic starsze pokolelenia JugoSławii wykopalyby z OJCZYZNY raz dwa).
Po SIEDMIU LATACH (7) przerwy, braku regularnej gry,
od sezonu 2020/21 jest regularnym zawodnikiem serie A, Pesaro już trzy sezony.
Wraca do Reprezentacji po IGRZYSKACH w 2021.
Jest potrzebny gdyż kontuzję eliminują Garino i Lukę Vildoze.
Wraca i jako zawodnik startujący zdobywa Copę Americe 2022.
Cel to IGRZYSKA 2024 i sztandar Błękitnej Armii na otwarciu IGRZYSK.
Mistrzostwa Świata – dziewięć razy z rzędu począwszy od 1986.
2002 – finał z JugoSlawią, proszę obejrzeć końcówkę, krzywdę Scoli i Sconocchiniego;
2006 – najlepsza w dziejach kadrowo Argentina przegrywa w polfinale z Wielką Hiszpanią po nieudanej ostatniej akcji na zwyciestwo Ginobiliego z Nocionim;
2010 – bez kontuzjowanych Nocioniego, Ginobiliego piąte miejsce (wtedy jeszcze rywalizowało się o poszczególne miejsca) a w rotacji praktycznie tylko Scola, DELFINO, Oberto, Prigioni oraz Leonardo Rodriguez, Quinteros, Jasen – urodzeni w latach 70-tych.
….
oraz
2019 – finał z Hiszpanią.
DELFINO najmłodszy ze ZŁOTEGO POKOLENIA, rocznik 1982.
Tylko Święty i Scola urodzeni w latach 80-tych …..a potem dziura az do
1990 – Laprovittola
1991 – Campazzo
1992 – Dalia
1993 – Garino, Brussino
1995 -Deck, Luka Vildoza.
…..i znów dziura.
Właśnie ta grupa na bazie zgrania, chemii, woli gry dla kraju plus Boskość Luisa Scoli daje srebro 2019.
Jeszcze IGRZYSKA 2021, ćwierćfinał
oraz
zgranie, chemia, wola gry dla kraju plus
Świętość Carlosa DELFINO daje Złoto 2022.
DELFINO miał odejść w 2024 jak Scola 2021 i Ginobili 2016.
Awans poprzez Mistrzostwo Ameryki już zlikwidowany wiec mieli awansować poprzez Mistrzostwa Swiata.
Nie awansowali poprzez niekorzystna różnicę koszy – patrz tabela.
Zadecydowała zapaść w ostatniej kwarcie ostatniego meczu z Dominikana.
Prigioni nie dał sekundy Carlosowi w drugiej połowie.
Zapaść w jednej kwarcie, która pogrzebala tak wiele.
Zamiast IGRZYSK 2024 i Sztandaru w dloni to dziś ostatni mecz Pomazanca?
W nba epizodziki mieli Ci Argentynczycy z roczników 1990 – 1995: Laprovittola, Campazzo, Brussino, Garino, Deck, Vildoza …. więc powinni podtrzymac odwieczna tradycje i pozostać w gronie MUNDIALU.
Tam nigdy nie odmawiają reprezentacji.
Bóg Koszykówki SCOLA i inni Carajo Generation Dorada wyznaczyli ETOS HEROSA KADROWICZA.
Od 2016 nadrabiali SERDUCHEM – szacunek.
2017 -Copa srebro
2019 -Mundial srebro
2021 -IGRZYSKA cwiercfinal
2022 -Copa złoto.
2008 – IGRZYSKA, praktycznie szesciosobowa rotacja Prigioni-Ginobili-DELFINO-Nocioni-Scola-Oberto (plus symboliczny udzial Gutierreza i Quinterosa) brązowych medalistów też wylewa serducha
2012 – IGRZYSKA, odpada dosłownie serce Oberto więc pieciosobowa rotacja ponownie zalewa parkiet miloscią choć przegrywa pojedynek o brąz…i zaszczepia Ducha Campazzo, który debiutuje w kadrze i przenosi ETOS na nieliczne pokolenie lat 90-tych.
W półfinałach ulegają dwukrotnie właścicielom i wladcom Polski via rotschilds, z udziałem vatykan i london city
(czy Rodacy słyszeli o ustawie wywlaszczeniowej Polaków która właśnie w piątek została ustanowiona? watpie).
Tytan DELFINO jest niezbedny.
To nie tylko zbieg okolicznosci, iz nie było graczy po nim w Argentinie a potem była kolejna zapaść.
Strażnik ETOSU.
CARLOS oddycha koszulka Argentyny.
Pompuje krew “pieknej i zdeterminowanej koszykówki”.
Wiekopomny sokół, który powiewa nad La Platą.
Vamos VAMOS ARGENTINA!!!!
Jakie nerwy!
Uff, dalimy radę…