W poprzednim miesiącu opublikowaliśmy listę dziesięciu największych sporów w historii NBA, a dziś wygląda na to, że Daryl Morey i James Harden bardzo chcieli się na niej znaleźć.
No, gdyby nie to, co napiszemy tutaj w ostatnim zdaniu.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Oczekiwania draftowo pickowe Moreya STOnks into moon. Kurla ale Harden jest rakiem, rozjebal dwa teamy , trzeci w drodze – liga gwiazd , ban for live nauczy może idiotów takiego gownogwiazdorskiwgo zachowania. Morey popełnił błąd przetrzymując toksyczne aktywo, teraz cena i koszt po jego stronie , wypchnięcie kontaktu po kosztach . Niby taki mundry , excell w value gracza się zgadza , ale psuje wszystko charakter Grubasa
Ale, że Harden powiedział nieprawdę? Morey ma nos pinokia jak stąd do Casablanki.
Nie przepadam za ligą graczy jak pewnie większość kibiców amerykańskiej koszykówki. Nie przepadam za tym co któryś kolejny raz robi Harden, co w tej chwili wyczynia Lillard: podpisywanie maxa z myślą o wymuszeniu transferu i dostarczanie listy preferowanych
drużyn z jedną pozycją.
Ale w tym przypadku wierzę Brodatemu, bo w biznesie NBA nie ma raczej bardziej bezwzględnych i kłamliwych kolesi niż generalni menedżerowie
#FightForFreedomStandWithHongKong