Wiele wskazuje na to, że sytuacja Jamesa Hardena w Filadelfii niedługo może zacząć nam poważnie przypominać o tej Bena Simmonsa sprzed kilku sezonów. Do tej pory było to tylko i aż żądanie wymiany do innej drużyny, czyli coś do czego zdążyliśmy się w ostatnich latach przyzwyczaić. Dzisiaj wszystko zaczyna przybierać nieco inny kształt.
Philadelphia 76ers bowiem według dzisiejszych doniesień Adriana Wojnarowskiego z ESPN zakończyli już jakiekolwiek próby wymiany swojego gwiazdora. Nie znaleźli satysfakcjonującej wymiany na rynku i teraz dali jasno do zrozumienia, że w najbliższym czasie Harden ma być częścią drużyny.
ESPN Sources: The 76ers have ended trade talks on guard James Harden and plan to bring him back to training camp for start of the season. The Sixers had periodic offseason conversations with the Clippers — Harden’s desired destination — but no traction on a deal materialized. pic.twitter.com/sJwXMsBYKW
— Adrian Wojnarowski (@wojespn) August 12, 2023
Tymczasem źródła z otoczenia zawodnika, którymi chwilę później posłużył się Sam Amick z The Athletic sugerują, że Harden nie dopuszcza do siebie myśli o powrocie. 34-latek podkreśla brak chęci do kontynuowania kariery w Filadelfii. Nie zamierza więcej zagrać u boku Joela Embiida i jeśli nadal będzie zawodnikiem Sixers, to i tak nie planuje pojawić się na obozie przygotowawczym.
BREAKING: James Harden no longer wants to play for the 76ers and has no plans of participating in training camp.
(via @sam_amick, https://t.co/zbjyjNFqIy) pic.twitter.com/cMdSYpOe7M
— Legion Hoops (@LegionHoops) August 13, 2023
To z kolei przypomina sytuację z Houston, kiedy Rockets również myśleli, że uda im się przeczekać Hardena i być może wtedy zmieni on nastawienie do gry w ich barwach. Heezy urządził sobie wtedy prywatny tour po klubach Atlanty i Las Vegas, a na obóz chociaż ostatecznie dotarł, to był w fatalnej formie fizycznej. Swojego nastawienia co do żądania wymiany nie zmienił.
Być może na rynku rzeczywiście nie ma zainteresowanych drużyn, a może management Daryla Moreya nie przyłożył się do szukania takowych odpowiednio – kilka dni temu pojawiły się w mediach właśnie takie zarzuty. Prawdą jest jednak, że do rozpoczęcia obozów przedsezonowych mamy jeszcze siedem tygodni i najprawdopodobniej będzie to czas wypełniony przepychankami pomiędzy Sixers i Hardenem. Ciekawa sytuacja choćby w kontekście tego jak zachowa się Adam Silver i liga, kiedy Harden faktycznie nie będzie wypełniał założeń kontraktu.