To pytanie, które obecnie elektryzuje koszykarską społeczność w USA. Syn LeBrona Jamesa ma za sobą poważne komplikacje zdrowotne i dopiero po przeprowadzeniu wszystkich niezbędnych badań poznamy odpowiedź na pytania dotyczące jego przyszłości.
Do dramatycznej sytuacji z udziałem Bronny’ego Jamesa doszło podczas letniego treningu z uczelnianym zespołem USC, dla którego syn LeBrona Jamesa ma zagrać w kolejnym sezonie. W pewnym momencie u 18-letniego zawodnika doszło do zatrzymania akcji serca. Według informacji portalu TMZ – James Jr był nieprzytomny. Otrzymał natychmiastową pomoc, a następnie został odwieziony do szpitala. W oświadczeniu przedstawionym przez rzecznika prasowego rodziny James czytaliśmy, że stan Bronny’ego jest stabilny i ten szybko opuścił intensywną terapię.
Ostatnie doniesienia podpowiadają, że LeBron oraz Savannah James otrzymali od lekarzy optymistyczne informacje. Bronny’emu nie zagraża żadne niebezpieczeństwo. Młody koszykarz rzekomo z dnia na dzień czuje się coraz lepiej. Nadal jednak nie wiadomo, co spowodowało zatrzymanie akcji serca. Bronny jest poddawany specjalistycznym testom, które mają przynieść konkretne odpowiedzi. LeBron zawiesił wszystkie swoje aktywności i całą uwagę poświęca wyłącznie synowi, by ten otrzymał najlepszą możliwą pomoc. O to zapewne rodzina martwić się nie musi, ponieważ ich status społeczny gwarantuje im konkretne przywileje.
Na koniec dnia chodzi oczywiście o zdrowie ich pierworodnego. Dr Shephal K. Doshi, rzekomo jeden z najlepszych kardiologów w USA, podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat sytuacji młodego koszykarza w rozmowie z portalem sportskeeda. Wychodzi z założenia, że skoro Bronny tak szybko opuścił intensywną terapię, to wieńczenie mu końca kariery jest zwyczajnie niepoważne. Jego przekaz sugeruje jednoznacznie, by nie wydawać wyroków, bowiem serce Bronny’ego może być w stanie udźwignąć wszelkie obciążenia związane z uprawianiem sportu pomimo tego incydentu.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Gdyby skauci zrobili robotę , na ślepej próbie , ocenianie samego video gracza bez nazwiska i twarzy gracza etc, to nie byłby rozpatrywany do draftu , ma te 6’2 6’3 czyli jest małym graczem , nie atletyczny , co mu po IQ koszykarskim , gdy konkurencja przerasta go atletycznie pod każdym względem . Gdyby nie na nazwisko James , to liczba minusów na jego tablicy draft profile , byłaby zaskakująco długa – niski wzrost , nie elitarny atletyzm na poziom NBA , wingspan mały , nie może bronić 2,3,4 na switchach etc . W zasadzie mało szans na wybranie go w drugiej rundzie , gdzie liczyvsie na strzał w chory atletyzm a skillsy mu wyrobimy . Tutaj jest przypadek ze może mieć głowę , mental i warsztat NBA ready , ale ciało nie dojeżdża