Jaylen Brown oficjalnie znika z plotek transferowych w najbliższej przyszłości. Marc J. Spears dzięki uprzejmości agenta zawodnika jako pierwszy poinformował o tym, że Brown i Celtics doszli do porozumienia w sprawie super – maksymalnego przedłużenia kontraktu.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Jest jakiś limit na trade kicker, bo nie wiem co tak się szczypali. Tylko 15%?
Na tyle, na ile wyczytałem, to 15% to jest max
Trochę pojebało…Brown nie jest i raczej nigdy nie będzie TOP 10 graczem NBA. Płacenie 50+ i 60+ baniek za takiego gracza to chyba jednak za dużo.
Trzeba się z tym pogodzić, tak to już jest w sporcie i w tej lidze. Pieniądze są prawdziwe dla nas, zwykłych ludzi, musimy je liczyć. Dla szejków czy klubów NBA są wirtualne, to tylko śmieszne cyferki, nie do końca wiadomo co oznaczają
Za dużo ale jak pokazują ostatnie lata każdego się da wytransferować i coś za to dostać więc nie mieli wyjścia a w najgorszym razie ktoś go za kilka lat weźmie i coś odda w zamian
Nawet opcji zespołu w ostatnim roku. To w ogóle były jakieś negocjacje? Jeśli tak to jestem ciekaw co Boston wynegocjował.
Spójrz na kontrakt Beal’a i będziesz wiedział.
Boston wynegocjował zgodę Browna na podpisanie tego max kontraktu :) 300 baniek za takiego grajka, świat oszalał.
Najgorszy kontrakt w lidze ,a 3,2,1,…
Poważnie? Większość klubów nba podpisałoby Browna w ciemno na tych warunkach. Gracz two-way, jest w 2 all-nba, wchodzi w prime i unika poważnych kontuzji. Nawet jeśli w Celtics się nie uda, to jakiś Ishbia, albo inny Balmer weźmie go z pocałowaniem ręki.
Trochę przesadzam. Ale cóż jest potencjał na takie coś za jakiś czas. Bo jednak krytyki na Browna jest sporo. Zobaczymy jak się sprawy potoczą.
Za mody jest, żeby się to zamieniło w najgorszy kontrakt w lidze :)
Po prostu trzeba było tyle zapłacić nawet w Bostonie, takie realia w lidze bo oczywiście to jest za dużo
W ostatnich latach rekordy pod względem najwyższych kontraktów pobijają nieoczywisci kandydaci.Jakies siedem lat temu był to Mike Conley z kontraktem na 150mln.Od tego czasu Bradley Beal,teraz Jaylen Brown.Sa też oczywiście tacy goście jak Jokic,Giannis czy Lillard lub Towns.Kazdy sam może odpowiedzieć sobie na pytanie który z nich zasługuje na taki hajs.
Nie rozumiem tego trade kickera. Już wolałbym mu dać opcje gracza w ostatnim roku niż to. W takim układzie de facto jest nietransferowalny, chyba że jako negatywny asset, z dopłatą.
To jest “no trade with extra steps” – oddaje trochę graczowi kontrolę nad tym gdzie może być wytransferowany (może np. powiedzieć – jeśli wytrasferujecie mnie do Lakers to zrezygnuję z Trade Kickera).
Ale dlaczego Boston się na to zgodził to ciężko mi powiedzieć. Być może agent negocjował na noże. Albo uznali, że w razie czego to i tak znajdzie się chętny, który będzie mu “pasował”. Nie wiem, dziwne.
Też tak to rozumiem. Brown ciągle byl w plotkach medialnych transferowany za większą gwiazde i pewnie mocno na te opcje naciskal bo nie chce być mięsem transferowym. Natomiast przy umowie za 300 mln jest dziwne, że klub się na to zgodził.