Tegoroczna wolna agentura właściwie zakończyła się już po pierwszych trzech dniach, ale dwa tygodnie później nadal jeszcze na rynku pozostaje kilku zawodników, którzy w zeszłym sezonie byli w rotacji swoich drużyn. Niedobitki jak chociażby Christian Wood.
Niespełna 28-letni, wszechstronny skrzydłowy w minionym sezonie znajdował się w piątce najlepszych strzelców i zbierających wśród rezerwowych całej NBA. Co więcej, został dopiero drugim rezerwowym w ciągu ostatnich 30 lat zaliczającym średnio ponad 16 punktów i 7 zbiórek. Przed nim zrobił to Montrezl Harrell, po czym odebrał nagrodę Sixth Man of the Year. Wood tymczasem nadal nie został nawet wynagrodzony nowym kontraktem.
Najlepszy obecnie zawodnik, którego nikt nie chce.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Obejrzałbym last dance Johna Walla z DeMarcusem Cousinsem… Minnesota, Brooklyn, Toronto, Chicago? Wpisujcie miasta! Kupię nawet portorykańskiego League Passa!
Do tego wracający z emerytury Carmelo i Superman z Tajwanu!