Oklahoma City Thunder odbili się od dna, wygrywając w zeszłym sezonie tylko sześć meczów mniej niż łącznie przez dwa wcześniejsze. Od początku tego roku kalendarzowego byli szóstą najlepszą drużyną Zachodu z bilansem na prawie 55% zwycięstw i dostali się do play-in, gdzie odpadli w drugim meczu. Przebudowa wreszcie zaczęła przynosić widoczne efekty. Thunder stali się jednym z najbardziej interesujących młodych zespołów w NBA i będą poważnym kandydatem do przebicia się do playoffów, choć Sam Presti nie zamierza teraz niczego przyspieszać.
Mógł poszukać wzmocnień na rynku wolnych agentów, żeby dodać do składu sprawdzonych weteranów, ale to nie w jego stylu. Jak zwykle wakacje w OKC to był czas Wielkiego Kolekcjonera. Presti przypomniał, że zamiast zakupów dużo bardziej lubi zbieranie picków, więc wykorzystał cap space do przejmowania ich wraz z niechcianymi kontraktami.
Thunder zgodzili się wziąć łącznie prawie $43mln gwarantowanych pieniędzy w umowach Davisa Bertansa, Victora Oladipo, Rudy’ego Gaya, Usmana Garuby i TyTy Washingtona (przez chwilę mieli też Patty’ego Millsa, którego oddali dalej). Dzięki temu przesunęli się o dwa numery w tegorocznym drafcie, żeby wziąć z #10 Casona Wallace’a i zgarnęli w sumie sześć przyszłych drugorundowych picków.
Presti powiększył swoją największą w lidze kolekcję do imponującej liczby 35 picków w następnych siedmiu latach (z uwzględnieniem własnych). Większość z nich to wybory w drugiej rundzie, ale już w najbliższych czterech draftach mogą mieć do dyspozycji aż osiem dodatkowych picków w pierwszej. To są właśnie te najcenniejsze egzemplarze kolekcji:
2024
od Houston Rockets, chroniony w top4
od LA Clippers
od Utah Jazz, chroniony w top10 (także w 2025, potem protekcja zmniejsza się do top8)
2025
od Miami Heat, chroniony w top14
od Philadelphii 76ers, chroniony w top6 (w kolejnych latach w top4)
prawo zamiany z Clippers lub z Rockets, chronione w top10
2026
od Houston Rockets, chroniony w top4
od LA Clippers
2027
od Denver Nuggets, chroniony w top5 (także w dwóch następnych latach)
Picki od Clippers i Rockets to oczywiście rozliczenie tych świetnych dla Thunder wymian Paula George’a i Russella Westbrooka. Co prawda w Houston teraz dokonali istotnych wzmocnień, ale trudno będzie im od razu zrobić playoffy, więc ten przyszłoroczny wybór nadal powinien być atrakcyjny. Przynajmniej gdzieś w drugiej dziesiątce, podobnie jak ten od Jazz. Słabszy pick w 2024 pewnie dostaną od Clippers, którzy powinni utrzymać się w czołówce Zachodu, ale kto wie, co tam wydarzy się dalej, biorąc pod uwagę zdrowie gwiazdorów i ich kończące się kontrakty… A Thunder będą mieć od nich jeszcze jednej pick i swap. Do tego Heat mogą chcieć zdjąć protekcję z 2025, żeby mieć większe pole manewru w konstruowaniu wymiany Lilllarda.
Picki to najlepsza, najbardziej uniwersalna waluta w NBA, dlatego tak duży zestaw assetów zapewni Presti’emu ogromne pole manewru. Ta elastyczność może być też jeszcze cenniejsza przy nowej CBA, która utrudni silnym drużynom roszady w składzie. Będzie mógł w przyszłości przygotować ciekawe pakiety do handlowania, albo dodawać kolejne talenty na niskich kontraktach, co może być bardzo istotne za kilka lat, gdy trzeba już będzie zapłacić swoim młodym gwiazdom.
Bo też Presti nie tylko zbiera picki, również je wykorzystuje, pozyskując kolejnych bardzo interesujących zawodników. W ostatnich trzech draftach dodał do składu aż pięciu wybranych w top12.
Jalen Williams (#12, 2022) był najlepszym debiutantem NBA drugiej części zeszłego sezonu i ostatecznie w głosowaniu na Rookie of The Year zajął drugie miejsce. Josh Giddey (#6, 2021) jest od niego nawet rok młodszy i w swoim drugim sezonie zrobił widoczne postępy, przede wszystkim dodając efektywności do swojej wszechstronnej gry. Chet Holmgren (#2, 2022) ma największy potencjał z tej grupy, a dopiero czeka na swój debiut, 20-letni Ousmane Dieng (#2022) to projekt na przyszłość, natomiast wybrany teraz w drafcie Wallace (#10) już swoim pierwszym meczu Summer League rozstrzelał się na 6/10 za trzy.
To mnóstwo obiecującego talentu wokół 25-letniego Shaia Gilgeousa-Alexandra, który już potwierdził, że jest prawdziwym liderem drużyny i wszedł na poziom All-NBA gracza. Do tego w OKC mają też świetnego defensora Lu Dorta, a na ławce wyrastającego na jednego z lepszych coachów Marka Daigneault.
Tu naprawdę tworzy się niezwykle ciekawy team, dlatego można zrozumieć, że Presti woli stawiać na dalszy, wspólny rozwój trzonu, nie chcąc tego popsuć pochopnymi ruchami. Poza tym nie potrzebowali teraz wielkich ruchów na rynku, żeby znacząco poprawić siłę swojego zespołu, ponieważ to zapewnić ma wracający do zdrowia Holmgren. Oczywiście nadal brakować będzie doświadczenia – nawet doświadczony Vasilije Micić, który jest najlepszym nowym nabytkiem w OKC, będzie dopiero uczył się NBA, a jednymi zawodnikami po 30-stce w składzie są Bertans i Oladipo – co może oznaczać, że wspinanie się w tabeli ligi zajmie nieco więcej czasu, ale Thunder nie brakuje cierpliwości.
Te wakacje tylko potwierdzają, że trzymają się swojego planu i konsekwentnie stawiają na rozwój młodzieży. Budują drużynę przez draft, podczas gdy ta ogromna kolekcja picków ma być dla nich w przyszłości furtką, która pozwoli wejść na najwyższy poziom, czyli stworzyć realnego kontendera.
Thunder nie brakuje cierpliwości, zobaczymy czy SGA jej wystarczy.
Bertans Oladipo nie zagrają 65 meczy łącznie, wiec ten pierwiastek weteranów może być nieznaznaczacy
Fajny artykuł, dużo informacji.
2024
od Houston Rockets, chroniony w top4
Może mi to ktoś wytłumaczyć ?
Przy trade ustalili, ze jak Rockets wylosują pick w top4 to idzie wtedy do OCT ?
To jest po prostu deal w ramach negocjacji transferowych a nie to, ze wiadomo iż Houston będzie mieć tak wysoki pick ?
Wiem, pytanie może wydawać się głupie.
Drużyny które oddają picki dodają taką ochronę na wypadek gdyby mieli bardzo wysoki wybór. Taka ochrona obniża wartość picku dla drużyny przejmującej pick
W tym przypadku, jeżeli wylosują pozycję 1-4 to zostaje w HOU, 5-30 idzie do OKC.
Co dalej, jeśli stanie jeśli zostanie w HOU? Tu są różne opcje:
* pick może przejść na inny rok (jeśli oddający zespół ma takowy)
* może być całkiem stracony
* może być zamieniony na drugorundowiec (lub kilka drugorundowców) w innych latach