Bradley Beal i John Collins już zostali przehandlowani, a teraz też Damian Lillard czeka na swoją wymianę.
Główną historią tego offseason stały transfery zawodników, o których potencjalnej przeprowadzce dyskutowaliśmy już od dobrych paru lat. Wreszcie się doczekaliśmy i to od razu w przypadku całej trójki. Ale przez to, że tyle czekaliśmy, w każdym przypadku to ruch spóźniony.
Washington Wizards przespali swój moment i zamiast podbijać cenę, przebierając w ofertach za swojego gwiazdora, pozbywali się tylko jednego z najgorszych kontraktów w lidze. Atlanta Hawks tymczasem tak długo szukali najlepszej wymiany swojego skrzydłowego, aż w końcu doszli do momentu, w którym on stracił wartość, a oni musieli ciąć koszty i też zadowolili się samym zejściem z wysokiej umowy.
Portland Trail Blazers także mogli mieć znacznie lepszą pozycję negocjacyjną, gdyby nie czekali aż Lillard straci cierpliwość i sam do nich przyjdzie, prosząc o wymianę. Znajdują się jednak w znacznie lepszym położeniu, ponieważ trwa jeszcze okienko „ostatni moment, żeby przehandlować Damiana Lillarda za wysoką cenę”, które Dame otworzył swoim najlepszym pod względem indywidualnym sezonem kariery. Ma prawie 33 lata i kontrakt gwarantujący mu ponad $63mln już po 36-tych urodzinach, ale nadal jest jednym z najlepszych w NBA. Trzeci najlepszy strzelec sezonu, trzecia All-NBA Team.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Cofnąłem się do góry, aby sprawdzić czy na pewno przed chwilą przeczytałem „wychujany”
#wychujanywdniówce
No proszę cię, nie znasz Adama?
Przecież to jest ewidentna literówka…
Miało być “wymanewrowany”.
Tym razem to nie literówka tylko dzieci w domu i hamulce puszczają.
Czekam na to, co będzie dalej…
Oczywiście, że literówka, Adam to porządny chłopak z Poznania, a nie jakiś raper z wybrzeża, w jego tekstach nie pojawiają się brzydkie wyrazy
Chyba już zapomniałeś jak na występy w telewizji wyskoczył w sandałach.
@michcio
Ale przynajmniej nie miał skarpet!
Wychujany w sandałach😂